Bogdan Wenta: Jestem zadowolony z porażki 1 bramką

Minimalną porażką zakończył się pierwszy pojedynek 1/8 finału Ligi Mistrzów dla drużyny Vive Targów Kielce w wyjazdowym pojedynku z węgierskim Pick Szeged.

Z jedną bramką straty rozpoczną rewanżowe, decydujące o miejscu w ćwierćfinale elitarnej Champions League, starcie, które rozegrane zostanie za tydzień w niedzielę. Minimalna porażka żółto-biało-niebieskich sprawia, iż losy awansu rozstrzygną się na parkiecie Hali Legionów. Bogdan Wenta mimo braku zaliczki bramkowej w pierwszym meczu zaznacza, iż jest zadowolony z postawy swojej drużyny w meczu na Węgrzech.

-
Graliśmy dzisiaj z naprawdę silną drużyną, mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Jestem zadowolony że przegraliśmy tylko jedną bramką. Był to bardzo emocjonujący pojedynek i tutaj Szeged każdemu gra się ciężko. Tak jak wspomniałem, mieliśmy swoje szanse, ale zapomnieliśmy ze gramy z silnym przeciwnikiem - mówi szkoleniowiec zespołu mistrza Polski.

Komentarze (7)
artzuk
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
oj Bodzio uwazaj-"jestem zadowolony z porazki 1 bramka".
Ilez to razy w zyciu juz widzialem takie niewielkie porazki.... i pa pa w wykonaniu Polskich druzyn.Chocby zaksa w polfinale z bre banca
Czytaj całość
avatar
HBLLove
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozmawiałem z osobami, którzy wrócili już z wyjazdu. Po meczu w rozmowach węgierscy kibice mówili wprost, że mają małe szanse, bo 1 bramka to bardzo niewiele. Raczej nie wierzą w awans przy tak Czytaj całość
szax
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
powiem ,ze wygladalo mi to na kontrolowany wynik, nie w sensie ustawiony ale kielce wolaly przegrac dzis zeby troche cisnienia zrzucic z siebie. a w kielcach pykna ich 5-cima .pozdr 
avatar
ernestolopez
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szczerze mówiąc i ja jestem zadowolony tak nikłą porażką po tak kiepskiej grze ponieważ jestem przekonany że Kielce odbiją to sobie z nawiązką w meczu rewanżowym-pozdrawiam wszystkich Kielczan Czytaj całość