Karolina Semeniuk-Olchawa: Nie zasługujemy na to

Po półtorarocznej przerwie ponownie w drużynie narodowej zobaczymy Karolinę Semeniuk-Olchawę. Doświadczona rozgrywająca ma pomóc reprezentacji w walce o awans na Mistrzostwa Świata 2013.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

W ostatnich pięciu latach reprezentacja Polski nie gościła na wielkich imprezach, wcześniej biało-czerwone regularnie występowały na turniejach rangi mistrzowskiej. Po udanych prekwalifikacjach w polskim obozie panują dobre nastroje.

- Będzie odczuwalna coraz większa presja, aby przejść Szwedki. Z tego co obserwuję naszą ligę i dziewczyny występujące zagranicą, to idziemy naprawdę do przodu. Niewiele nam brakuje do poziomu najlepszych europejskich zespołów. A przecież Czeszki czy Ukrainki często meldują się w finałach imprez wysokiej rangi. Może nie osiągają tam sukcesów, ale są tam obecne. Przez ostatnie lata był marazm w kobiecej piłce ręcznej. Nie zasługujemy na to. Mam nadzieję, że to jest ten czas, najwyższy, aby wyeliminować Szwedki i to właśnie nastąpi w czerwcu - powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa w rozmowie z oficjalną stroną ZPRP.

W najbliższym czasie reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania sparingowe z Holandią, które będą najważniejszym sprawdzianem przed czerwcowym dwumeczem ze Szwecją. Mecz rewanżowy ze Skandynawkami rozegrany zostanie w Elblągu, gdzie ostatnio często gości żeńska drużyna narodowa.

- To jest taka miła hala. Przychodzi do niej dużo ludzi. Trybuny są wypełnione. Naprawdę dobrze się nam tam gra. Jest mega sympatycznie, a kibice bardzo nas wspomagają. Polska drużyna grała tam ważny mecz w play-offach MŚ dwa lata temu z Danią. Niewiele nam zabrakło, choć uważam, że Dunki trochę nas zlekceważyły, a my z różnych powodów nie awansowałyśmy. Podkreślam, że Elbląg organizacyjnie zawsze jest w stanie sprostać takim zadaniom. Myślę, że wreszcie nam się poszczęści - dodała rozgrywająca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×