Po słabym początku sezonu, Wybrzeże Gdańsk miało już w rundzie jesiennej świetną rundę i teraz kontynuuje passę, nie dając się pokonać żadnemu rywalowi w 2013 roku. Co ciekawe od 6 października podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka wygrali 17 meczów ligowych przegrywając tylko raz - 15 grudnia w Wolsztynie po pechowej końcówce.
Ostatnio czerwono-biało-niebiescy potwierdzili wysoką formę. W 23. kolejce pokonali w Malborku Polski Cukier Pomezanię 31:19. W tym spotkaniu urazu doznał Łukasz Rogulski, jednak najprawdopodobniej będzie mógł zagrać w sobotę. - Biegłem z kontrą i chyba nie zauważył mnie zawodnik z Malborka. Przebiegłem przed nim i moja łydka zderzyła się z jego kolanem. Upadłem i dodatkowo wpadłem na bramkarza Polskiego Cukru Pomezanii. Obie nogi mam stłuczone, ale myślę że będzie ok – wyjaśnił. - Tuż po meczu musiałem troszkę odpuścić, przykładać lód do nogi i myślę, że w meczu z Elblągiem pojawię się na boisku - dodał.
W Elblągu przy dopingu gdańskich kibiców, Wybrzeże wygrało 31:25, przez praktycznie cały mecz kontrolując wynik spotkania. Po siedem bramek zdobyli wówczas Michał Waszkiewicz i Łukasz Rogulski. Jak przekonuje prawoskrzydłowy Łukasz Naus, mimo tak znakomitej serii wciąż gdańszczanie potrafią się skupić na kolejnym meczu. - Jestem przekonany, że nasze zwycięstwa nas nie uśpią. Jak zawsze będziemy chcieli wygrać i do każdego meczu podchodzimy tak samo skoncentrowani. Teraz chcemy pokonać elblążan - powiedział.
Wybrzeże Gdańsk gra o przedłużenie wyjątkowej passy
W sobotę o godzinie 17:00 szczypiorniści Wybrzeża zagrają o przedłużenie wyjątkowej passy. Ich rywalami będzie Wójcik Meble Elbląg, czyli drużyna z którą gdańszczanie pewnie wygrali na wyjeździe.