Sobotnie spotkanie przebiegało bez większych emocji. Po kilku minutach gry było wiadomo, że kwestią otwartą pozostaną rozmiary zwycięstwa miejscowego zespołu. W 5 minucie Wiślacy prowadzili bowiem 5:0, a dziesięć minut później już 10:3. W płockim zespole pierwszoplanowe role odgrywali zawodnicy z kadry pierwszego zespołu Wisły: Przemysław Witkowski, Bartosz Świerad, Piotr Masłowski i Adrian Piórkowski, a że pozostali gracze niewiele im ustępowali. Przewaga miejscowej drużyny rosła z minuty na minutę. Do przerwy podopieczni Bogdana Janiszewskiego i Michała Skórskiego prowadzili różnicą dziesięciu trafień (21:11).
Druga odsłona była więc tylko formalnością, jednak na tym prowadzeniu płocki zespół nie poprzestał i do samego końca skutecznie punktował rywali. Trenerzy Wisły mogli dzięki temu skorzystać z usług wszystkich zawodników, których tego dnia mieli w meczowej czternastce. Ostatecznie Wiślacy pokonali gości z Białegostoku 41:19 i po pierwszej kolejce będą prawdopodobnie na prowadzeniu w swojej grupie II ligi.
Wisła II Płock - Słoneczny Stok Białystok 41:19 (21:11)
Wisła: Witkowski, Dudek - Świerad 9 (2/2 z karnych), Krawczyk 4, Syprzak 2, Masłowski 9, A. Piórkowski 4, Pakulski 6, Żaglewski 1, Przedpełski 3, M. Wuszter 1, Mokrzki 1, Szczutowski 1, Kwiatkowski.
Kary: Wisła 16 min. (Mokrzki 6 minut i cz.kartka w 40 minucie, Świerad 4 min. oraz Syprzak, Pakulski i Kwiatkowski po 2 min.) - Słoneczny Stok - 2 min.
Widzów: ok 100.
