Darko Stanić został zaskoczony urazem, gdyż nigdy wcześniej nie miał do czynienia z tego typu problemami. - Naprawdę dziwna kontuzja. Broniłem strzał, zrobiłem ruch i ostatnie żebro uderzyło o żebro, tak jakby odskoczyło. Nie mogłem oddychać, zacząłem się zwijać... - powiedział piłkarz ręczny Metalurga Skopje.
Teraz sztab medyczny klubu z Macedonii walczy z czasem. W chwili obecnej nie wiadomo jeszcze, czy Darko Stanić powróci na mecz rewanżowy. - Czuję się trochę lepiej. Prześwietlenie nie wykazało żadnego pęknięcia, ale trzeba powiedzieć, że tę część słabo widać na zdjęciu. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że to tylko mięsień, lecz przekonamy się o tym za dwa bądź trzy dni. W niedzielę wieczorem miałem duży obrzęk, ale następnego dnia był on już mniejszy - stwierdził Serb.