Wiekopomny wyczyn Vive - podsumowanie rewanżowych meczów 1/4 Ligi Mistrzów

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
Mówi się, że historia lubi się powtarzać, lecz to powiedzenie nie ma zastosowania w przypadku FC Barcelony. Dumę Katalonii przed rokiem z marzeń o Final Four pozbawiła nieistniejąca już AG Kopenhaga, a sporą szansę na "skopiowianie" tego wyczynu miało Atletico Madryt. Stołeczna drużyna zagrała jednak najsłabszy mecz sezonu i była kompletnie bezradna wobec kapitalnie dysponowanych graczy Barcelony, u których na wyróżnienie zasłużyli zdobywca 11 bramek, Siarhei Rutenka i Danijel Sarić (obaj w siódemce kolejki). Przed szansą obrony trofeum staną szczypiorniści THW Kiel, których awans do Final Four wywołał najwięcej kontrowersji. Zdaniem zawodników MKB Veszprém ekipa Alfreda Gislasona była faworyzowana  przez duńskich sędziów, którzy według jednej z analiz dopuścili się aż 16 stronniczych błędów. - Nie ma co owijać w bawełnę. W ważnych momentach meczu sędziowie mylili się na naszą niekorzyść, czuliśmy, że byli przeciwko nam - stwierdził Nandor Fazekas. -  Nie zasłużyliśmy na to. Niestety THW Kiel muszą pomagać sędziowie! - grzmiał Laszlo Nagy. Ciężkie chwile przeżywali kibice i zawodnicy HSV Hamburg w niedzielny wieczór. SG Flensburg-Handewitt z nawiązką odrobił straty z pierwszego spotkania, a po jednej z bramek Andersa Eggerta Wikingowie na dziesięć minut przed końcem spotkania prowadzili 23:16. W tych trudnych chwilach na wysokości zadania stanął jednak  Johannes Bitter, który swoimi skutecznymi paradami dał kolegom sygnał do odrabiania strat. Derby Północy padły łupem Flensburga, lecz raptem dwubramkowe zwycięstwo nie wystarczyło, by awansować do półfinału, w którym Flensburg po raz ostatni grał w sezonie 2006/07. - Jogi ma znaczącą rolę w zapewnieniu nam awansu do Kolonii - podkreślił opiekun HSV, Martin Schwalb w rozmowie z Hamburger Morgenpost. - Jesteśmy wśród czterech najlepszych zespołów w Europie. To jest świetne! - dodał.
Marcin Lijewski na zakończenie przygody z HSV Hamburg stanie przed szansą zdobycia Pucharu Europy Marcin Lijewski na zakończenie przygody z HSV Hamburg stanie przed szansą zdobycia Pucharu Europy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×