Chuligański wybryk po sobotnim meczu w Kwidzynie

Do przykrego wydarzenia doszło po sobotnim meczu piłkarzy ręcznych w Kwidzynie. Jak dowiedział się portal SportoweFakty.pl doszło do kradzieży klubowych flag kwidzyńskich kibiców.

Jarosław Kowalski
Jarosław Kowalski

Do incydentu najprawdopodobniej doszło kilkanaście minut po zakończeniu sobotniego meczu. Z hali przy ulicy Wiejskiej zdjęte zostały dwie flagi, które na stałe wisiały pod sektorem należących do klubu kibica miejscowego zespołu. - Po ukazaniu się zdjęcia w internecie, na którym widać było kibiców płockiego zespołu trzymających naszą własność pod swoją halą, udałem się sprawdzić czy tylko to zniknęło. Jak się okazało płoccy kibice, zdjęli dwie nasze flagi. Oprócz tej widocznej opublikowanej fotce, także zginęła jeszcze jedna mniejsza, ale później znaleźliśmy ją na schodach. Widać było, że została z premedytacją podeptana - mówi jeden z członków kwidzyńskiego klubu kibica.

Na początku tygodniu analizie zostanie poddany zapis z kamer umieszczonych w hali, by zbadać jak dokładnie doszło do kradzieży i który bądź którzy kibice dopuścili się tego haniebnego czynu. Wszystko wskazuje również na to, że cała sprawa zostanie zgłoszona do Związku Piłki Ręcznej w Polsce, zwłaszcza że to nie pierwszy przypadek brzydkiego zachowania płockich kibiców na terenie Kwidzyna.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×