Umowa Adama Skrabanii z Siódemką Miedź wygasała dopiero w czerwcu przyszłego roku. Zawodnik skorzystał jednak z zapisu mówiącego, że można ją rozwiązać w przypadku spadku z PGNiG Superligi.
To, że 28-letni lewoskrzydłowy odejdzie z Legnicy stało się pewne z momentem degradacji Siódemki do 1.ligi. Wychowanek ASPR Zawadzkie barw legnickiego zespołu bronił przez pięć sezonów i regularnie był jego najlepszym strzelcem. W poprzednim sezonie zdobył 139 bramek. W minionych rozgrywkach niewiele mniej, bo aż 136.
- Miałem kilka ofert z klubów występujących w PGNiG Superlidze. Wybrałem najkorzystniejszą pod względem sportowym. Azoty to przecież zespół, który obecny sezon zakończył na 3. lub 4. miejscu w tabeli - mówi Skrabania.
- Pięć lat gry w Legnicy będę miło wspominał. Szczególnie kibiców i ich wsparcie, którym bardzo chcę podziękować za doping i dobre słowo - dodaje czołowy snajper superligi.
W swoim nowym zespole Skrabania o miejsce na lewym skrzydle będzie rywalizował z reprezentantem Polski Przemysławem Krajewskim.
Skrabania jest pierwszym zawodnikiem, który po spadku opuścił legnicki klub. Na pewno jednak nie ostatnim. Niebawem należy oczekiwać kolejnych transferowych wieści z graczami Siódemki w rolach głównych.
Jedną nogą w MMTS Kwidzyn jest już Paweł Kiepulski, a Michał Prątnicki rozmawia z beniaminkiem superligi KPR Legionowo. Paweł Gregor prawdopodobnie wyląduje w Gwardii Opole lub NMC Powenie Zabrze, Łukasz Jarowicz w Śląsku Wrocław, a Kacper Adamski w Nielbie Wągrowiec.
Nowych klubów szukają również Bartosz Dudek i Dominik Droździk. Nad zakończeniem kariery zastanawia się za to Aleksander Kokoszka.
Adam Skrabania w Azotach Puławy
Adam Skrabania opuszcza Siódemkę Miedź. Najlepszy strzelec legnickiego zespołu związał się dwuletnim kontraktem z Azotami Puławy.