Uros Zorman po sobotnim pojedynku wypowiedział się źle o Islandczykach - Hlynurze Leifssonie oraz Antonie Palssonie. - Barcelona była lepsza przez cały mecz. Trzeba przyznać, że były dwa, trzy momenty, kiedy spotkanie było wyrównane. Dwójka sędziowska nie była na poziomie półfinału - stwierdził szczypiornista z Bałkanów.
Uros Zorman zdaje sobie sprawę, że Islandczyków nie można całkowicie obciązyć za porażkę Vive Targów Kielce. - Nie mówię, że byliśmy w stanie pokonać Barcelonę, kiedy odskoczyła ona na cztery bramki. Nie mogliśmy już doprowadzić do wyrównania. Jednak kiedy w meczu były decydujące momenty, sędziowie im pomogli... - wyraził swoje zdanie Słoweniec w rozmowie z portalem balkan-handball.com.