Hala w Szczecinie otwarta w kwietniu 2014? - rozmowa z Piotrem Dykiertem, dyrektorem Wydziału Sportu w Szczecinie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Zgodnie z umową obiekt ma być skończony w grudniu tego roku - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Dykiert, dyrektor Wydziału Sportu w szczecińskim magistracie.

Krzysztof Kempski: Na jakim etapie jest obecnie budowa nowej hali przy ul. Szafera w Szczecinie? Piotr Dykiert:

Wszystko zbliża się ku końcowi. Z zewnątrz widać już cały zarys i de facto hala jest prawie gotowa. Teraz trwają prace wykończeniowe wewnątrz, ale również zagospodarowanie terenu. Pomału zbliżamy się do finiszu.

Z zewnątrz hala jest prawie gotowa (zdj. z marca br., autor Jakub Hajduk)
Z zewnątrz hala jest prawie gotowa (zdj. z marca br., autor Jakub Hajduk)

A na kiedy przewidziane jest jej całkowite ukończenie?

- Teoretycznie, czyli zgodnie z umową jest to grudzień tego roku. Natomiast zdajemy sobie sprawę z tego, że może być jakiś poślizg. W tej chwili trudno powiedzieć jaki, najważniejsze jest jednak to, i nie patrzę tu na to czy to będzie miesiąc, dwa, czy trzy poślizgu, żeby ten obiekt był dobrze zrobiony, w sposób dokładny. Jeżeli do takiej sytuacji dojdzie, że będzie miesiąc, dwa czy trzy jakiejś obsuwy czasowej to i tak priorytetem będzie jej dobre wykonanie.

Jak wiadomo, kwestia oddania do użytku samego obiektu wiąże się jeszcze z uzyskaniem wszystkich pozwoleń. Kiedy więc kibice i kluby będą mogły się cieszyć z jej otwarcia?

- Myślę, że marzec, kwiecień przyszłego roku będzie takim dobrym terminem. Natomiast to jest mój punkt widzenia. Zobaczymy jak ta budowa będzie wyglądała w trakcie najbliższych dni, tygodni. W tej chwili budowa idzie w dobrym kierunku. Za rok na pewno będziemy już świadkami wydarzeń sportowych na nowej hali.

Ostatnio "modnym" jest szukanie operatora danego obiektu sportowego. Widać to chociażby po stadionach piłkarskich czy innych halach sportowych. Jak na tę kwestię zapatruje się miasto Szczecin?

- My jesteśmy na etapie wyboru sposobu zarządzania, więc nie samego operatora. Umowy z Ministerstwem Sportu determinują pewne rzeczy, których musimy się trzymać. To jest dla nas priorytet. Szukamy rozwiązań, które będą najkorzystniejsze dla naszej hali.

Kiedy mogą zapaść jakieś decyzje w tej sprawie?

- Myślę, że niebawem takie ostateczne decyzje zapadną. Chcielibyśmy, by jeszcze na etapie budowy taka instytucja, która będzie zarządzała obiektem już się włączyła w pewien proces i przygotowywała również pod kątem działania, funkcjonowania hali.

Podjęte są już teraz jakieś działania odnośnie właśnie funkcjonowania tego obiektu po jego oddaniu do użytku?

- Póki co to jakieś imprezy kontraktujemy my jako miasto. Rozmawiamy z różnymi przedstawicielami, federacjami, związkami sportowymi. Nad tymi wszystkimi imprezami sportowymi pracujemy i jesteśmy przygotowani do tego, żeby w momencie, kiedy hala zacznie na dobre funkcjonować pojawiły się tam wszelkie imprezy sportowe czy też kulturalne. To wszystko w tej chwili dopinamy. Myślę, że to też kwestia paru tygodni jak wszyscy już będą wiedzieli, w którą stronę będziemy szli, jeśli chodzi o funkcjonowanie hali. Z tymże zapewne sam model będzie stworzony wówczas, jak ten obiekt będzie już otwarty. Będziemy wtedy dokładnie wiedzieli jakie są koszty itd. itd.

Tak hala ma wyglądać docelowo
Tak hala ma wyglądać docelowo

- Pod koniec przyszłego tygodnia spotykamy się z wszystkimi klubami halowymi właśnie tam na obiekcie, żeby z jednej strony go obejrzeć, oprowadzić, pokazać tym klubom, jakie są możliwości, co będzie w hali, jakie będzie ona spełniać funkcje. Z drugiej strony chcemy porozmawiać na temat możliwości korzystania z tych obiektów przez nasze kluby.

Swoistego rodzaju ciekawostką jest też sama nazwa obiektu. Miasto już się nad tym tematem pochyliło czy jest to bardziej melodia przyszłości?

- Tak, nazwa hali to oczywiście z jednej strony jest jakaś pewna tradycja, a z drugiej też jakiś produkt marketingowy, który chcielibyśmy uruchomić. Nie jest to łatwe wyzwanie w obecnej chwili, żeby znaleźć takiego sponsora czy taką firmę, która by płaciła pieniądze za nazewnictwo hali, ale nad tym też pracujemy. Zobaczymy. Szukamy wielu rozwiązań, które przede wszystkim pozwolą obniżyć koszty funkcjonowania tego obiektu. Nazwa hali jest właśnie jednym z takich rozwiązań.

Źródło artykułu:
Komentarze (28)
avatar
fan-lub-ka
26.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
autorze jaka ma być pojemność tej hali?  
hooli
26.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Budują - źle, nie budują - źle...  
avatar
Wielbuond
26.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja nie rozumiem...jest plan budowy hali to źle, jest hala to źle, nie ma hali to też źle...to kiedy ma być dobrze?  
avatar
Wars
25.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z halami jest jak ze stadionami piłkarskimi..... Nie miejsc to nikt nowy nie przyjdzie,a o swoich kibiców trzeba dbać. A nie gnieździć ich w zawilgoconych i ciemnych .... halach. Im więcej prze Czytaj całość
avatar
kibic Warmii
25.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Brzydka ta hala. Wygląda jak jakaś fabryka.