Zakończone w maju rozgrywki sezonu 2012/13 były dla działaczy jak i zawodników głogowskiego klubu sporym rozczarowaniem. Pomimo wzmocnienia kadry zespołu i utrzymania trzonu kadry z rozgrywek wcześniejszych, Chrobry osiągnął wynik zdecydowanie gorszy, do ostatnich tygodni drżąc o utrzymanie na parkietach PGNiG Superligi. By uniknąć podobnego scenariusza w sezonie 2013/14, włodarze głogowskiej drużyny ponownie postawili na solidne, tym razem także i zagraniczne transfery.
- Te ruchy transferowe oznaczają tyle, że chcemy walczyć o wyższe cele niż poprzednio. Poprzez uzupełnienie i wzmocnienie zespołu, którego dokonaliśmy, zawodnikami doświadczonymi, jak i młodymi polskimi perspektywicznymi graczami, chcemy żeby ten zespół walczył o wyższe miejsca. Niekoniecznie o ósmą lokatę, ale być może i więcej - mówi członek zarządu klubu, Robert Musiał.
Głogowianie wiele oczekują po dwóch białoruskich zawodnikach, Antonie Prakapenii oraz Yurimie Gromyko, którzy minione sezony spędzili w Mieszkowie Brześć. Ponadto do klubu dołączyli Bartosz Witkowski, Michał Świrkula, Rafał Biegaj i Wiktor Kubała oraz na zasadzie wypożyczenia Paweł Gregor. Musiał nie zamyka jednak tematu kolejnych potencjalnych wzmocnień kadry Chrobrego.
- To, co sobie założyliśmy, już mamy. Nie zamykałbym jednak do końca tego tematu, aczkolwiek kadra praktycznie jest skompletowana. Nie można wykluczyć jeszcze kolejnych ruchów - kończy działacz głogowskiej drużyny.