- Jak na razie wszystko przebiega normalnie - bez żadnych problemów. To, co założyliśmy sobie, zostało zrealizowane. Wszystko idzie w dobrym kierunku - ocenia pierwsze trzy tygodnie okresu przygotowawczego Paweł Noch, trener Nielby Wągrowiec.
Dyspozycja zdrowotna wągrowieckich piłkarzy ręcznych jest bardzo dobra. W obozie nielbistów nie ma żadnych kontuzji z wyjątkiem rozgrywającego Michała Tórza. "Misiek" ma obecnie problemy z mięśniem dwugłowym uda. - Uczestniczy w treningu, ale nie biegowym. Odpocznie kilka dni. Myślę, że nie jest to nic poważnego - uspokaja szkoleniowiec MKS-u.
Przed żółto-czarnymi turniej w Kwidzynie. Odbędzie się on w dniach 9-10 sierpnia. Podczas tej właśnie imprezy Nielba zmierzy się nie tylko z miejscowym MMTS-em, ale także z Gaz System Pogoń Szczecin, SPR Wisłą Orlen Płock oraz SPR Wybrzeżem Gdańsk. - Strategię na turniej w Kwidzynie mamy taką samą, jak na całe nasze granie w okresie przygotowawczym. Każdy z graczy dostanie praktycznie równą ilość czasu na placu. Będziemy kładli nacisk na to, aby przede wszystkim nasi młodzi gracze mieli okazję konfrontacji z mocnymi przeciwnikami - tłumaczy Paweł Noch.
Po dwudniowych zawodach w Kwidzynie, które zakończą się w sobotę, wągrowczanie będą mieli krótką pauzę w przygotowaniach do ligi. - Po turnieju zaczniemy trenować w środę. Wykonaliśmy dużą pracę. Kilka dni odpoczynku jest nam potrzebne - objaśnia trener.
Nielba Wągrowiec zmierzy się w kolejnych spotkaniach sparingowych z Chrobrym Głogów, MKS-em Kalisz oraz Miedzią Legnica. Pod koniec sierpnia żółto-czarni wezmą udział w turnieju w Gdańsku. Przewidywany jest też mecz kontrolny z Grunwaldem Poznań - drużyną, z którą nielbiści zmierzą się w pierwszej kolejce rozgrywek pierwszoligowych.