Nasza rodaczka, która występuje w barwach Oppsal IF, w okresie przygotowawczym prezentuje niezłą formę, choć zmagała się z zakażeniem paciorkowcem. Izabela Duda w sparingu z Banikiem Most (jej drużyna zwyciężyła 33:25) rzuciła 7 bramek, pomimo że nie była jeszcze w pełni sił. - Byłam zupełnie rozbita i miałam gorączkę 40,3 stopnia. W tygodniu wstałam z łózka i zaczęłam zażywać antybiotyki - stwierdziła Izabela Duda.
Polka nie jest do końca zadowolona, iż musiała przymusowo odpocząć od piłki ręcznej, lecz stara się być optymistką. - Trenowałam intensywnie tego lata, więc przerwa nie była dobra dla mnie. Myślę, że potrzebuję kilku tygodni, aby być całkowicie gotową do sezonu ligowego - dodała szczypiornistka.