Sławomir Monikowski: Transfery oceniam na duży plus (video)
Szczypiorniści Uniwersytetu Warszawskiego za nieco ponad dwa tygodnie zainaugurują rozgrywki pierwszej ligi. Stołeczny zespół ma już za sobą pierwsze mecze sparingowe.
Szkoleniowcy stołecznej drużyny szerokim gestem korzystali z pełnego dobrodziejstwa kadry zawodniczej. - Praktycznie wszyscy zawodnicy grali po równo. Okazję do zaprezentowania się otrzymał każdy, w sumie w tych trzech meczach uczestniczyło aż dwudziestu pięciu zawodników - cieszy się trener Akademików.
Do rundy jesiennej warszawski zespół przystąpi z kadrą niezwykle szeroką. Latem szeregi drużyny wzmocniło czterech nowych zawodników, a skład Akademików zasilili także członkowie ekipy rezerw, która w przyszłym sezonie w lidze nie zagra. Trenerzy AZS UW na każdej pozycji będą mieli do dyspozycji kilku graczy i na pewno nie powtórzy się sytuacja z ubiegłej wiosny, kiedy z powodu problemów zdrowotnych i spraw pozasportowych szkoleniowcy niejednokrotnie mieli spore problemy z przeprowadzeniem zajęć treningowych.
- Mamy szeroką kadrę, a transfery oceniam na duży plus. Weekendowe mecze potwierdziły, że nasze wzmocnienia faktycznie okazały się wzmocnieniami. To niezły rocznik, dobrzy ludzie przyszli w tym roku na studia - nie kryje Monikowski.
W chwili obecnej wśród zawodników nie ma większych problemów zdrowotnych. - Mamy klasyczne w takim okresie przeciążeniowe sprawy, przez które ludzie mają po dwa czy trzy dni przerwy i prawie od razu wracają. Większych kontuzji, odpukać, nie ma - zapewnia nasz rozmówca. W sobotę i niedzielę Akademicy wezmą udział w turnieju w Końskich, gdzie zmierzą się z gospodarzami, SPR-em Tarnów i Viretem Zawiercie. Tydzień później pierwszo- i drugoligowych rywali AZS UW ugości przy Banacha.