Wojna o Ligę Mistrzów dla Nafciarzy! Zobacz wielkie zwycięstwo płocczan z Montpellier (wideo)

od Mariusza.

Jurkiewicza na parkiecie oznacza spadek jakości gry drużyny.

to nieudanym sezonem, choć wiadomo że od Kilonii wymaga się wygrywania wszystkiego. Teraz doszło do sporych przetasowań w ich składzie, ale nadal jest to drużyna, która na każdej pozycji ma przynajmniej jednego zawodnika z najwyższej półki: w bramce Palicka i Sjostrand - wg mnie odejście Omeyera wcale nie jest osłabieniem tej drużyny, bo widzieliśmy kilka dni temu że w wielkiej formie to on nie jest, a Sjostrand to wg mnie jeden z lepszych bramkarzy świata, do tego 11 lat młodszy od Francuza. Na skrzydłach czterech zawodników klasy światowej - Sigurdsson, Klein, Ekberg, Sprenger - chyba żadna drużyna nie ma tak dobrych aż czterech skrzydłowych. Na kole Rene Toft Hansen - jeden z lepszych obrotowych świata, do tego Wiencek, który też robi postępy. Tu akurat odejście Alhma jest wg mnie stratą, ale kiedyś musiało to nastąpić. No i na rozegraniu doszło do sporych zmian - odeszli Narcisse i Ilic - dwaj świetni zawodnicy, ale przecież w miejsce Narcissa jest Rasmus Lauge - jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia. Za Ilica przyszedł Jallouz - także bardzo zdolny zawodnik, który nie raz może zaskoczyć. A pamiętajmy że na rozegraniu już są tak dobrzy gracze jak chociażby Jicha, Palmarsson czy Vujin (wielu fanów z Polski czuje do niego niechęć, ale jednak trzeba przyznać że zalicza się do czołówki prawo-rozgrywających na świecie). Tak więc THW Kiel jest wg mnie jednym z faworytów do wygrania LM. Oczywiście są inne świetne drużyny - Barcelona wzmocniona Karabaticem i Lazarovem, naszpikowane gwiazdami PSG, czy też głodne sukcesu Veszprem, ale o żadnej z tych drużyn nie można powiedzieć że jest zdecydowanie lepsza od THW Kiel. Prawda jest taka że w tej czołówce różnice między klubami są tak nieduże, że każdy może wygrać z każdym i ciężko przed meczem wskazać faworyta. Co do pozycji Vive - ten sezon będzie dla tego klubu sprawdzianem, czy sukces odniesiony w poprzednim sezonie był tylko jednorazowym wyskokiem, czy też Vive potrafi utrzymać się w czołówce dłużej. Prawda jest taka, że na renomę silnego klubu trzeba pracować latami. Oczywiście po tym jak Vive zajęło 3. miejsce w LM znacznie zyskało na reputacji, ale by wyrobić sobie opinię klubu na światowym poziomie trzeba wg mnie przynajmniej kilka lat z rzędu docierać do ćwierćfinału LM. Aby dostać się do F4 potrzeba już, oprócz świetnej gry, trochę szczęścia w losowaniu, natomiast drogę do ćwierćfinału można sobie utorować poprzez dobre występy w fazie grupowej. Dlatego jak dla mnie wyznacznikiem jakości klubu jest umiejętność nie tyle wejścia na szczyt, co utrzymywania się na nim przez dłuższy czas.

się więc w taktyce Cadenasa. No i w ataku pozycyjnym też dobrze sobie radzi, nie jest może zawodnikiem który seryjnie zdobywałby bramki, ale gra bardzo inteligentnie, nie "podpala" się, potrafi ładnie dograć do koła i do skrzydła. Wg mnie w dużej mierze to dzięki Mariuszowi Wisła zagra w LM.

takich. Spec od "czarnej roboty" w defensywie, potrafiący równie wiele dać w ofensywie.