Blisko 770 km będzie miała do pokonania drużyna Pogoni Baltica Szczecin, która wznowi rozgrywki po przymusowej przerwie spowodowanej wycofaniem się drużyny KSS-u Kielce z rozgrywek ligowych. - Jak się przygotowywaliśmy? Były normalne cykle treningowe - przyznał szkoleniowiec ekipy z Grodu Gryfa Adrian Struzik. Po chwili dodał - Olimpia-Beskid na pewno będzie mocno podbudowana ostatnim swoim zwycięstwem w Koszalinie. Na pewno tanio skóry nam nie sprzeda.
Sztab szkoleniowy szczecińskiej siódemki postanowił wykorzystać "wolne" i na najbliższe spotkanie przygotować się najlepiej jak się da. - Mam materiał filmowy, ponieważ byłem na meczu w Koszalinie. Nagrałem go na wideo - zdradził nam Struzik. - W Koszalinie przebudowywany jest zespół. Nie ma Dworaczyk, nie ma Szafulskiej, Muchocka jest po kontuzji, nie gra Matuszczyk, więc ten zespół jest osłabiony i nie pokazuje swojej siły. Natomiast zespół z Nowego Sącza wykorzystał tego dnia słabość rywala. Zagrał z ambicją, z dużym zaangażowaniem i werwą. Było widać dużo radości w ich grze. Zasłużenie tak wysoko wygrały - ocenił boiskowe wydarzenia nasz rozmówca.
Rezultat końcowy spotkania w Koszalinie wielu obserwatorów uznało za sporą niespodziankę. Aktualnemu brązowemu medaliście nie przystoi przegrywać w takim stylu. W Szczecinie nowosądeczanek aż tak się jednak nie obawiają. - Każdego przeciwnika szanuję, aczkolwiek siłę swojego zespołu też znam. Niemniej jednak pokora jest najlepszym doradcą. Na jednej z konferencji prasowych powiedziałem, że trzeba po prostu robić swoje i zobaczymy jak to wszystko się ułoży. Parkiet wszystko zweryfikuje - stwierdził Struzik.
Na pytanie jak na terenie rywalek należy zagrać szkoleniowiec Pogoni odpowiedział. - Chciałbym byśmy przede wszystkim zagrali dobrze w obronie. Był taki fragment w meczu z Elblągiem, że właśnie w tym elemencie zagraliśmy bardzo dobrze. Dobra gra obronna była poparta dobrą grą w bramce, z tego poszły kontrataki. Dalej będziemy się tego trzymać. Chcemy grać szybko. Czeka nas długa podróż, więc to też jest taki minus. Trzeba będzie sobie z tym poradzić - rzucił na koniec.
Słabością Olimpii może być zbyt krótka ławka rezerwowych, siłą zaś własny parkiet. Odmienna sytuacja panuje w ekipie z zachodniopomorskiego. Z ich składu wypadła jedynie Lucyna Wilamowska.
W poprzednim sezonie:
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Pogoń Baltica Szczecin 19:27 (9:12)
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Pogoń Baltica Szczecin / 21.09.2013 godz. 16.30
Wynik spotkania Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Pogoń Baltica Szczecin będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ