Następnym przeciwnikiem Miedziowych w rozgrywkach ligowych będzie drużyna Akademiczek, która stanęła w zeszłym sezonie na najniższym stopniu podium. Aktualnie dyspozycja koszalinianek pozostawia wiele do życzenia i to KGHM Metraco Zagłębie Lubin typowane jest na murowanego zwycięzcę środowego pojedynku.
- Patrząc na rezultaty, AZS nie najlepiej sobie teraz radzi, ale tak naprawdę my patrzymy tylko na siebie. Jesteśmy bardzo podrażnione porażką w Lublinie. Nasz styl z tamtego meczu pozostawia wiele do życzenia, także na pewno chcemy poprawić tę grę na ligowych parkietach - powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa.
Wicemistrzynie kraju w weekend podeszły do rewanżowego spotkania z holenderskim SV Sercodak Dalfsen. Podopiecznym trener Bożeny Karkut nie udało się odrobić strat z pierwszego meczu i pomimo wygranej, zakończyły swoją przygodę w Pucharze Zdobywców Pucharów. Oprócz szansy na awans do kolejnego etapu rozgrywek, lubinianki straciły w bramce Monikę Maliczkiewicz, co jest sporym osłabieniem.
- W sobotę mieliśmy takie przetarcie, może nie obrośliśmy w piórka, ale głowy na pewno poszły po zwycięstwie do góry. Mam nadzieję, że pociągniemy to dalej - dodała czołowa zawodniczka lubińskiej drużyny.