Biało-czerwone były w stanie prowadzić wyrównaną rywalizację z rówieśniczkami z Węgier jedynie przez pierwszych dwadzieścia minut. Później Madziarki szybko zbudowały kilkubramkową przewagę, która jeszcze przed przerwą sięgnęła sześciu trafień (13:7). Po zmianie stron doszło natomiast do egzekucji.
- Węgierki pod względem przygotowania merytorycznego znacznie nas przewyższały. Były silniejsze i dynamiczniejsze, co było widoczne zwłaszcza w sytuacjach jeden na jeden. Po przerwie szybko straciliśmy kolejne cztery bramki i moje zawodniczki przestały walczyć. Nie da się szybko nadrobić dystansu do tego zespołu - powiedział na łamach oficjalnej strony Związku Piłki Ręcznej w Polsce selekcjoner kadry juniorek młodszych, Tomasz Konitz.
Drugiego dnia turnieju Polki zmierzą się z Hiszpankami, które w czwartek uległy Francji 25:31.
Polska - Węgry 13:32 (7:13)
Polska: Kamińska, Niezgodzka - Szynklaruk 3, Gędłek, Granicka 1, Pękala 1, Więckowska, Maj, Błaszkowska, Stokłosa 3, Szyca 2, Nosek, Chojnacka, Kowalczuk, Świerczek 2, Gliwińska 1.