Derby i debiut Juliany Malty - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra

W ramach 9. kolejki wicemistrzynie kraju zmierzyły się przed swoją publicznością z KPR-em Jelenia Góra. W szeregach Miedziowych zadebiutowała brazylijska rozgrywająca, Juliana Malta Varela.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Dzisiejszy mecz dla kibiców KGHM Metraco Zagłębia Lubin miał szczególny charakter. Nie tylko ze względu na zawsze emocjonujące i elektryzujące derby, ale także debiut nowej zawodniczki, którą jest brazylijska rozgrywająca - Juliana Malta Varela.

Wynik piątkowego spotkania otworzyła Jelena Bader. Chwilę później efektownym rzutem z biodra na trafienie odpowiedziała Małgorzata Buklarewicz. Pierwsze minuty pojedynku miały bardzo wyrównany przebieg z lekkim wskazaniem na przyjezdne. Mimo wielu dogodnych sytuacji, żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż jedną bramkę. Na drodze jeleniogórzanek stawała Natasza Tsvirko, natomiast u Miedziowych brakowało precyzji w wykończeniu akcji.

Miedziowe po kwadransie gry prowadziły różnicą trzech trafień. Gdy do konta lubinianek bramkę dołożyła Vanessa Jelić, szkoleniowiec Małgorzata Jędrzejczak natychmiast położyła na stoliku sędziowskim zielony kartonik.

Miedziowe bez większych problemów zainkasowały komplet punktów Miedziowe bez większych problemów zainkasowały komplet punktów

W 24. minucie na parkiecie pojawiła się długo wyczekiwana przez miejscowych kibiców brazylijska rozgrywająca, która nie potrzebowała zbyt wiele czasu, aby zanotować inauguracyjne trafienie. Przed końcem pierwszej odsłony pojedynku, Juliana Malta Varela zdążyła dorzucić jeszcze jedną bramkę z dziewiątego metra. Oprócz tego zawodniczka z kraju kawy nienagannie prezentowała się w defensywie.

Po przerwie mecz nabrał szybszego tempa. Waleczne jeleniogórzanki z wiodącą prym Małgorzatą Buklarewicz, odnotowały udany fragment gry i częściowo odrobiły straty, aczkolwiek później do głosu doszło KGHM Metraco Zagłębie Lubin. Kiedy wydawało się, że Miedziowe "popłyną" dalej, w ich grze zagościło sporo chaosu, co regularnie wykorzystywały podopieczne trener Małgorzaty Jędrzejczak.

Mimo że zawodniczki obu drużyn nie ustrzegły się błędów, zafundowały kibicom dobre widowisko. W piątkowym spotkaniu nie zabrakło efektownych rzutów, szybkich kontrataków, udanych parad bramkarek oraz podgrzewających boiskową atmosferę zwrotów akcji.

- Gdyby Beata Skalska i Natalia Winiarska mogły grać, wynik wyglądałby zapewne inaczej. Widać, że ich dzisiaj zabrakło. W naszych rzutach zabrakło konsekwencji. Nie było tak źle - powiedziała po meczu Martyna Kozłowska.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 29:25 (15:10)

KGHM Metraco Zagłębie Lubin: Tsvirko, Chojnacka, Maliczkiewicz – Załęczna 1, Piekarz, Pałgan, Semeniuk-Olchawa 5, Obrusiewicz 7, Paluch 1, Jelić 1, Lalewicz 2, Bader 4, Jochymek 3, Malta 4.
Kary: 10 minut

KPR Jelenia Góra: Kozłowska, Demiańczuk – Wiertelak 3, Żakowska 8, Winiarska , Skalska , Buklarewicz 8, Michalak 4, Grobelska , Wesołowska, Damaziak 2, Oreszczuk, Herbut, Winogrodzka.
Kary: 6 minut

Sędziowie: Jerlecki-Łabuń (Szczecin)
Delegat ZPRP: Piotr Chudzicki
Widzów: ok. 500

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×