Michał Świrkula: Nie dopisujemy sobie punktów przed meczem

W sobotę szczypiorniści Chrobrego Głogów powalczą o punkty z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. - Piotrkowianin na pewno nie będzie wygodnym rywalem - uważa Michał Świrkula.

W minionym sezonie Piotrkowianin Piotrków Trybunalski walczył o medale w fazie play-off, a Chrobry Głogów musiał bić się w play-outach o utrzymanie. W tym roku role się odwróciły. Szczypiorniści z Głogowa są na dobrej drodze, by zakwalifikować się do najlepszej ósemki. Zespół Tadeusza Jednoroga okupuje natomiast ostatnie miejsce w ligowej klasyfikacji. Zawodnicy Piotrkowianina nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa.

W minionym sezonie Piotrkowianin okazał się dwukrotnie lepszy od głogowian, pewnie wygrywając spotkanie zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Można pokusić się o stwierdzenie, że Chrobry leży szczypiornistom z Piotrkowa. W tym sezonie jednak Piotrkowianin spisuje się zdecydowanie słabiej i do spotkania na Dolnym Śląsku nie przystąpi w roli faworyta.

- Nie dopisujemy sobie punktów przed meczem. Piotrkowianin na pewno nie będzie wygodnym rywalem. Do tej pory ten zespół zdobył tylko punkt, jednak musimy podejść do tego meczu maksymalnie skoncentrowani. Zagrać jakby przyjechał do nas zespół dużo lepszy. Musimy na parkiecie udowodnić swoją wyższość, że zasługujemy na te dwa punkty. To jest sport, wszystko się może zdarzyć, ale ja jestem dobrej myśli - powiedział Michał Świrkula w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Komentarze (0)