O wynikach badań lekarskich Orlen Wisła Płock poinformowała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. W trakcie środowego treningu poprzedzającego mecz z FC Porto Vitalis doświadczony rumuński skrzydłowy i lider Nafciarzy doznał kontuzji prawej ręki i z podejrzeniem pęknięcia jednej z kości udał się do szpitala. Prześwietlenie i konsultacja lekarska potwierdziły najczarniejszy scenariusz.
"Valentin Ghionea doznał złamania kości śródręcza prawej ręki. Będzie ona usztywniona przez ok. 6 tygodni, co oznacza, że w tym roku kalendarzowym Dżony już nie zagra" - napisano w oficjalnym komunikacie za pośrednictwem Facebooka.
Kontuzja rumuńskiego prawoskrzydłowego poważnie zmniejsza siłę rażenia płockiej drużyny. Pod nieobecność Mariusza Jurkiewicza (także nie zagra do końca roku przez uraz ręki) to właśnie Ghionea był najlepszym graczem Nafciarzy. Na prawym skrzydle Manolo Cadenas będzie miał jednak do dyspozycji sprowadzonego niedawno do klubu Vedrana Zrnicia, a w obwodzie pozostaje także młody Mateusz Góralski.
Ale to wielka strata dla Wisły.
Jednak Porto i tak nie może być groźne. Jak będzie, to znaczy że Wisła od formy z początku jest już daleka Czytaj całość