Doman Leitgeber: Myślę, że oba zespoły zasłużyły w tym meczu na pochwałę

W meczu 11. kolejki I ligi mężczyzn szczypiorniści MKS-u zremisowali z Realem Leszno. Spotkanie przez całe 60 minut było bardzo emocjonujące.

Michał Halski
Michał Halski

Szczypiorniści MKS-u Poznań, po ostatnim remisie z Realem Astromalem Leszno, utrzymali siódme miejsce w lidze. O ocenę spotkania poprosiliśmy trenera poznaniaków Domana Leitgebera. - Myślę, że oba zespoły zasłużyły w tym meczu na pochwałę. Spotkanie było fajne dla oka, dynamiczne, z dużą liczbą bramek. Pierwsza połowa należała do nas, w drugiej części role się odwróciły. Mimo dużego ciężaru gatunkowego spotkanie toczyło się w spokojnej atmosferze, co jest dowodem na dojrzałość obu drużyn. Była walka, emocje, ale wszystko zgodnie z przepisami. Jest remis i musimy się z tego cieszyć. Oczywiście, pewien niedosyt jest, ale pamiętajmy, że to my rzuciliśmy wyrównująca bramkę na trzy sekundy przed końcem meczu - mówi.

Obie drużyny stworzyły wspaniałe widowisko, które oglądała licznie zgromadzona publiczność. Szkoleniowiec beniaminka I ligi ma nadzieję, że jego drużny dalej będzie prezentowała dobry poziom. -  Przed nami jeszcze dwa mecze i wytęskniony odpoczynek. Mam nadzieje, że zarówno w Bydgoszczy jak u siebie w meczu z Elblągiem będziemy potrafili utrzymać ten poziom z meczu w Gdyni i z Realem. Pamiętajmy, że jesteśmy beniaminkiem, a trzon drużyny stanowią bardzo młodzi gracze. Każdy mecz jest dla nas kolejną lekcją. Im więcej z każdej takiej potyczki wyciągniemy wniosków, tym szybciej pójdziemy do przodu - kończy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×