Emocje do samego końca - relacja z meczu MKS Poznań - Meble Wójcik Elbląg

Pierwsza bramka w meczu padła łupem beniaminka I ligi. Podopieczni Domana Leitgebera mogli po dwóch minutach prowadzić już 3:0, ale do kontry źle podał Maciej Tokaj, a 100 proc. sytuację zmarnował Daniel Bartłomiejczyk. Kilka minut później obydwie drużyny opanowały emocje, ale na parkiecie lepiej prezentowali się gospodarze. Byli bardzo skuteczni w ataku i grali bardzo dobrze w obronie. Mecz przez większość pierwszej połowy był bardzo wyrównany i emocjonujący.

Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie bezpiecznej przewagi. Gdy zarówno MKS jak i Wójcik Meble osiągało przewagę dwóch bramek nagle ją traciło. Dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Tomasz Sobota, ale zawodnicy Grzegorza Czapli trochę lepiej spisywali się i schodzili do szatni w lepszych humorach. Początek drugiej połowy był bardzo podobny do przebiegu pierwszej, w ataku szalał Michał Kasperczak.

Gra cały czas toczyła się bramka za bramkę. Każda z drużyn skutecznie wykonywała  rzuty karne (Rafał Niedzielski dla MKS-u i Marcin Malewski dla Wójcika). Dużo emocji zarówno na trybunach jak i ławce rezerwowych wzniecały decyzję pary sędziowskiej. Wyrównana gra toczyła się do 57. minuty. W tym momencie zawodnicy beniaminka spuścili z tonu. W bramce gości zaskoczył Patryk Plaszczak, który wybił z głowy poznaniakom zwycięstwo.

MKS Poznań - Meble Wójcik Elbląg 32:34 (14:16)

MKS: Sobota - Niedzielski 10/6, Bartłomiejczyk 6, Kasperczak M. 5, Komisarek 4, Tokaj 4, Kasperczak J. 2, Szczukocki 1, Nawrocki, Pochopień.
Karne: 6/7.
Kary: 12 min.

Wójcik: Plaszczak, Krawczyk - Malewski 9/5, Spychalski 6, Nowakowski 4, Bąkowski 3, Gryz 3, Kupiec 3, Malczewski 2, Kostrzewa 2, Malandy 2, Dukszto, Ośko, Maluchnik, Olszewski.
Karne:5/6
Kary: 10 min.

Kary: MKS - 12 min. (Nawrocki, Kasperczak J., Pochopień - po 4 min.); Wójcik - 10 min. (Nowakowski, Dukszto, Gryz, Olszewski, Malewski - po 2 min.).
Czerwona kartka: Wójcik - Nowakowski.

Sędziowali: Habierski - Skrobak.
Widzów: 200.