Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

W niedzielę derby Trójmiasta w piłce ręcznej

W niedzielę o godzinie 15:00 przed PGNiG Super Meczem Gwiazd Polska - Reszta Świata trójmiejskich kibiców piłki ręcznej czeka nie lada gratka - mecz Wybrzeża Gdańsk z Kar-Do Spójnią Gdynia.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Obecnie sytuacja w tabeli klubów z południowej i z północnej części Trójmiasta jest zupełnie inna. Wybrzeże Gdańsk z kompletem punktów zajmuje pierwsze miejsce w lidze, natomiast Kar-Do Spójnia Gdynia jest dziewiąta w lidze. - Nastroje są bojowe jak zawsze. Zobaczymy na meczu jak to będzie, czy chłopacy się nie spalą. To bardzo młodzi zawodnicy, pozapraszali rodziny na mecz i obawiam się dekoncentracji. Wybrzeże to bardziej ograny zespół - powiedział trener gdynian Leszek Elbicki przed meczem w Ergo Arenie.

Gdańszczanie podkreślają, że miejsce rozgrywania spotkania nie jest dla nich ważne. - To nie ma znaczenia. Każdy mecz jest inny, do tego też podchodzimy w pełni zaangażowani. Wiemy, że będzie bardzo ciężko. Jesteśmy gotowi, by wyjść i walczyć. Podchodzimy do meczu na sto procent - powiedział Damian Wleklak. - Nie możemy sobie pozwolić na nerwówkę. Nie gramy w hali AWFiS, tylko w Ergo Arenie, więc nie będziemy mieli tym razem atutu, jaki mamy podczas meczów u siebie. Pamiętamy jednak, że wcześniej występowaliśmy już na gdańsko-sopockiej hali i za każdym razem - czy to w lidze, czy w spotkaniu sparingowym z MMTS-em potrafiliśmy wygrać. Liczę, że ponownie będziemy się na niej czuli jak w domu - wyraził nadzieję Krzysztof Mogielnicki.

Ostatnio w meczach Wybrzeża szkoleniowcy nie korzystali z pełnej piętnastki zawodników. - Cały czas próbujemy grać pełną kadrą, ale różnie się układa. Ważna jest dyspozycja każdego zawodnika i staramy się wybrać optymalne ustawienie. Każdy jest ważny i jak ktoś teraz nie gra, niewykluczone że za tydzień, czy dwa będzie grał o wiele więcej - zapewnił Wleklak.

Gdynianie natomiast mieli spore problemy kadrowe w trakcie rundy. Ostatnie spotkania nastrajają ich jednak optymizmem. - Na pewno jestem optymistą przed drugą rundą. W pewnym momencie nie miałem całego tyłu. Ja w pewnym momencie nie miałem całego tyłu do dyspozycji. Jak bym nie ściągnął Łukasza Szlingera, byłoby bardzo cienko. Wróci Karpiński, który miał mononukleozę. Jest w lepszym stanie, nie bierze leków. Musi się odbudować, bo schudł 10 kilogramów. Może na luty będzie gotowy. Kontuzjowany był Machniewicz, Stasiu Gębala miał naciągnięte ścięgna Achillesa, Szymon Nowaliński wypadł. Zostałem z samymi Wróblem i Bielcem z tyłu - przypomniał Elbicki.

Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!

Kto wygra niedzielne derby?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×