Drużyny z Malborka i z Elbląga wraz z zespołami z Wolsztyna i z Olsztyna walczą o trzecie miejsce na koniec sezonu. Smaczku dodawał fakt, iż mimo, że oba miasta są w dwóch różnych województwach są od siebie oddalone zaledwie o 31 kilometrów. Zapowiadał się więc bardzo ciekawy pojedynek, chociaż faworytami byli podopieczni Igora Stankiewicza.
Po jedenastu minutach, gdy Jakub Olszewski pokonał bramkarza gospodarzy to elblążanie prowadzili jedną bramką. Prowadzenie w meczu zmieniało się bardzo często, ostatecznie jednak po celnym rzucie Łukasza Cielątkowskiego w ostatniej minucie przed przerwą, pierwszą połowę Polski Cukier-Pomezania zakończyła prowadząc 17:15.
Gdy w 38 minucie bramkę kontaktową na 20:18 rzucił Tomasz Maluchnik wydawało się, że Meblarze ciągle będą trzymać dystans do swoich rywali. W tym jakże ważnym momencie spotkania, gospodarze rzucili jednak pięć bramek z rzędu, solidnie "odjeżdżając" rywalowi. Kolejną falę uderzeniową szczypiorniści z krzyżackiego miasta zaaplikowali rywalom w ostatnich minutach i mecz mógł się zakończyć nawet jedenastobramkową wygraną gospodarzy. Ostatecznie jednak Polski Cukier-Pomezania wygrała 36:26.
Polski Cukier-Pomezania Malbork - Meble Wójcik Elbląg 36:26 (17:15)
Polski Cukier Pomezania: Sibiga, P.Kądziela, R.Kądziela - Boneczko 11, Cieślak 7, Walasek 5, Kawczyński 4, Baraniak 3, Suwisz 3, Cielątkowski 2, Miedziński 1 oraz Hanis, Czarnecki, Babicki.
Kary: 8 min.
Karne: 4/4.
Meble Wójcik: Rycharski, Plaszczak - Ośko 5, Kupiec 5, Nowakowski 3, Maluchnik 3, Malandy 3, Malewski 3, Malczewski 1, Gryz 1, Spychalski 1, Olszewski 1 oraz Kostrzewa, Krawczyk, Mazur.
Kary: 4 min.
Karne: 5/6.
Kary: Polski Cukier-Pomezania - 8 min. (Miedziński 2 min., Czarnecki 2 min., Walasek 2 min.), Meble Wójcik - 4 min. (Spychalski 2 min., Malandy 2 min.).
Sędziowie: Kulesza, Biegajski (Koszalin).
Widzów: 280.