Elblążanie by zmierzyć się z kieleckim hegemonem przebijali się przez kilka rund, zmagania rozpoczynając na szczeblu wojewódzkim. Dwumecz z zespołem Talanta Dujszebajewa będzie dla nich nagrodą za dotychczasową walkę w pucharowych rozgrywkach i nie oszczędzanie sił na występy wyłącznie w lidze. Nic dziwnego, że starcie z mistrzami kraju i obrońcami krajowego pucharu jest dla ekipy Grzegorza Czapli wydarzeniem sezonu.
- To prawda, że dużo osób w Elblągu nastawia się na to spotkanie. Wiadomo, przyjeżdża mistrz Polski, uczestnik Ligi Mistrzów, więc regularnie się o tym rozmawia - przyznaje skrzydłowy Meblarzy, Marcin Malewski. - Na mieście wiszą plakaty, na Facebooku wysyłane są zaproszenia, więc chłopaki tym meczem żyją, bo jednak spotkać się z takim zespołem jak Kielce, to coś fajnego. Czuć, że będziemy z nimi grali w środę - dodaje.
Dla doświadczonego zawodnika rywalizacja z kielecką drużyną nie będzie niczym nowym, w barwach poprzedniego klubu, Warmii Traveland Olsztyn, kilkukrotnie mierzył się z Vive Targami. - Patrzę na ten mecz trochę z drugiej strony, bo już kilka spotkań z Vive rozegrałem i z tymi gwiazdami miałem do czynienia na boisku. Nie jest to dla mnie aż takie nie wiadomo co - stwierdza.
Pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski między Meblami Wójcik Elbląg a Vive Targami Kielce rozegrany zostanie w środę (26 lutego) o godz. 19:30. Rewanż zaplanowany został na 5 marca.