Z obozu Gaz-System Pogoni: Z Wisłą będziemy walczyć, ale dla nas najważniejsze są play-offy

Sytuacja kadrowa w Gaz-System Pogoni powoli wraca do normy. W sobotę szczecinianie podejmą Orlen Wisłę Płock. - Będziemy walczyć tak, jak walczyliśmy z Vive i z Zagłębiem - zapowiedział trener Biały.

W minionym tygodniu w Superlidze Mężczyzn doszło do nie lada niespodzianki, żeby nie powiedzieć sensacji. Chodzi oczywiście o spotkanie KS Azotów Puławy z Orlen Wisłą Płock. Niespodziewanie lepsi okazali się być ci pierwsi (33:32). - Wynik wynikowi nierówny. Na to wpływ ma wiele składowych. Rzeczywiście gratuluję Azotom Puławy, bo ograły Wisłę i zdobyły dwa punkty. Cieszę się, że takie mecze mają miejsce, że zespoły potrafią wyjść i przeciwstawić się tej pierwszej dwójce. Widziałem wyśmienity mecz "Steni" (Macieja Stęczniewskiego - dop. red.) w bramce. Gratuluję mu. Zresztą to mój równolatek. Tylko się cieszyć, nic więcej - ocenił w kilku słowach przebieg tamtego widowiska trener szczecinian Rafał Biały.

Konitz wpomoże Pogoń w starciu z Orlen Wisłą Płock
Konitz wpomoże Pogoń w starciu z Orlen Wisłą Płock

Taki wynik Gaz-System Pogoni Szczecin powtórzyć będzie bardzo trudno. Szkoleniowiec Gazowników będzie mógł jednak skorzystać z usług jednego ze swoich filarów. Chodzi oczywiście o Bartosza Konitza. - Jeżeli chodzi o nas. My, jeżeli Bartek wróci, a wierzę, że tak będzie, zagramy w 11-osobowym składzie i będziemy walczyć tak, jak walczyliśmy z Vive i z Zagłębiem. Aczkolwiek dla nas najważniejsze są play-offy - dodał nasz rozmówca.

Ewentualna porażka szczecinian przy jednoczesnym sukcesie KS-u w Opolu sprawi, że sytuacja w tabeli nabierze jeszcze większych rumieńców. - Dla nas najważniejsze w tej chwili jest to, żeby wrócili kontuzjowani zawodnicy. Nie patrzymy na tabelę, bo wiadomo co nas spotkało. Mówię to jednak bez żalu. Powtarzam, że taki jest po prostu sport - przyznał Biały. - W tej chwili mocno pracujemy nad tym, żeby zawodnicy wrócili do składu i wtedy znowu będziemy mogli oglądać tabelę. To czy Puławy nas przejdą aż takiego znaczenia nie ma. Mamy taki system rozgrywek w Polsce, że są jeszcze play-offy. W nich wrócimy do 100-procentowej dyspozycji i z pełnym składem, żeby móc te kolejne szczeble przechodzić - zakończył opiekun Gaz-System Pogoni.

Źródło artykułu: