Wybrzeże mecz od awansu - relacja z meczu Wybrzeże Gdańsk - Vetrex Sokół Kościerzyna

Wybrzeże Gdańsk nadspodziewanie łatwo wygrało z niepokonanym ostatnio Vetreksem Sokół różnicą trzynastu bramek i od awansu do PGNiG Superligi czerwono-biało-niebieskich dzieli zaledwie jedna wygrana.

Vetrex Sokół Kościerzyna w tej rundzie gra bardzo dobrze. Podopieczni Andrzeja Gryczki nie przegrali od kilku spotkań i wydawało się, że w meczu z Wybrzeżem postawią liderowi tabeli trudne warunki. Tym razem jednak podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka od pierwszych minut zagrali w pełni skoncentrowani. Po pięciu minutach, gdy bramkę zdobył Andrzej Rakowski, czerwono-biało-niebiescy prowadzili już 3:0, a siedem minut później po rzucie Dawida Nilssona było już 8:3.

W końcu dzięki niezwykle skutecznemu z rzutów karnych Adrianowi Kondratiukowi, który po raz kolejny nie pomylił się z linii siedmiu metrów mimo aż pięciu prób, przewaga gdańszczan wzrosła do sześciu bramek i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 14:8.

Początek drugiej połowy, to znakomita gra gdańszczan w ataku. Przez trzynaście minut zdobyli oni dziesięć bramek, tracąc zaledwie trzy! Warte podkreślenia jest to, że skuteczni byli wracający po kontuzjach Łukasz Rogulski, Krzysztof Mogielnicki i Piotr Papaj, którzy rzucili łącznie dwanaście bramek. - Czuję się dobrze. Jeszcze trochę boli, ale jak było widać w miarę dobrze szło. Na nieszczęście miałem złamany palec w prawej ręce - powiedział Piotr Papaj, który jeszcze ubiegłotygodniowe spotkanie spędził na trybunach z obandażowanym palcem.

W końcówce spotkania goście trochę lepiej spisywali się w ataku , przez co Wybrzeże nie zdołało już powiększyć swojej przewagi. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 33:20. - Zagraliśmy zdecydowanie słabiej, niż w ostatnich meczach. Nagromadziło się zmęczenie, bo od paru spotkań gramy 8-9 zawodnikami. Wybrzeże ma mocniejszą ławkę i to wykorzystało i co chwilę u gdańszczan dochodzili nowi zawodnicy na boisko. Nie ma co się jednak usprawiedliwiać, gdyż niekorzystny wpływ miała nasza nonszalancja rzutowa - zauważył Michał Janusiewicz.

Wybrzeże Gdańsk - Vetrex Sokół Kościerzyna 33:20 (14:8)

Wybrzeże: Sokołowski, Głębocki - Kondratiuk 8/5, Rogulski 6, Abram 5, Papaj 4, Nilsson 3, Rakowski 3, Mogielnicki 2, Kornecki 1, Sulej 1 oraz Strzebiecki, Jasowicz, Prymlewicz.
Kary: 8 min.
Karne: 5/5.

Vetrex Sokół: Pieńczewski, Kasperek - Gryczka 5/2, J.Reichel 5, Janusiewicz 5, Lisiewicz 3/1, Szala 1, Bednarek 1/1 oraz Ringwelski, Piechowski, Kuczyński, Żynda.
Kary: 12 min.
Karne: 4/7.

Kary: Wybrzeże - 8 min. (Jasowicz 2 min., Strzebiecki 2 min., Sulej 2 min., Prymlewicz 2 min.), Vetrex Sokół - 12 min. (Janusiewicz 4 min., Lisiewicz 2 min., J.Reichel 2 min., Ringwelski 2 min., Piechowski 2 min.).
Sędziowie: Chmielecki, Sulej (Kwidzyn).
Widzów: 450.

Komentarze (6)
avatar
handball Wybrzeże
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie gramy ostatni mecz ze Spójnią? 
avatar
cz-b-n
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to wygrywamy w Poznaniu z 11 zespołem ligi i awans jest nasz:) 
avatar
GRZECHO77
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje !!! Brawo Adi :) 
avatar
anro
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
..... szkoda że Łukasz i Krzysiu nie grali w Malborku,byłby dubel!!!! 
avatar
handball Wybrzeże
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo GKS!