Kuszenie Antona Prakapenii. Białorusin zmieni klub?

W PGNiG Superlidze Mężczyzn powoli rozkręca się karuzela transferowa. Jednym z najciekawszych zawodników, któremu po zakończeniu sezonu kończy się kontrakt, jest Anton Prakapenia.

Anton Prakapenia bardzo dobrze wprowadził się na parkiety PGNiG Superligi. Rozgrywający imponujący dobrym rzutem oraz współpracą z kołem, szybko wyrobił sobie markę. To właśnie duet Anton Prakapenia - Yuri Gromyko dał nową jakość głogowskiej drużynie, co powaliło jej włączyć się do walki o górną połówkę tabeli. Białorusin w sezonie zasadniczym zdobył 94 bramki.

Zawodnik Chrobrego Głogów zamierza kontynuować karierę w Polsce. Niewiadomą natomiast pozostaje w jakim klubie w przyszłym sezonie będzie występować. Czy w dalszym ciągu białoruski rozgrywający bronić będzie barw Chrobrego Głogów? - Jeszcze do końca nie wiadomo. W ciągu około dwóch tygodni powinna być znana decyzja - poinformował Anton Prakapenia.

Zawodnik nie ukrywa, że kuszony jest także ofertami przez inne polskie kluby, nazw potencjalnych pracodawców nie chciał jednak zdradzić.

Komentarze (42)
avatar
Piotrektomek
9.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Doroszuk póki co nie podpisze kontraktu z Azotami. Za długo nie trenował i jest bez formy. 
avatar
ququ
9.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zastanawia mnie jedna kwestia :
'Nowymi twarzami w zespole Krzysztofa Przybylskiego będą grający na pozycji lewego rozgrywającego Anton Prakapenia oraz obrotowy Yuri Gromyko. Obaj szczypiorniśc
Czytaj całość
konduaa
9.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
avatar
zenek12345
9.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Janek Sobol musi zostać i prezes powinien zrobic wszystko aby go zatrzymać jeśli zależy mu na medalu i ma troche rozumu w glowie no i pożegnać sie z Kowalczykiem definitywnie!!! 
avatar
skupa
9.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Gdyby to ode mnie zależało, to wolałabym aby Anton został w Głogowie. Jeżeli kluby stawiają na zagranicznych graczy, to według mnie, lepiej byłoby gdyby ściągali ich z zagranicznych klubów, niż Czytaj całość