Niespodzianka wisiała w powietrzu - relacja z meczu AZS UKW Bydgoszcz - Warmia Traveland Olsztyn

Przez niemal 40 minut bydgoszczanie toczyli wyrównaną walkę z olsztynianami, ale później przyjezdni odpalili i pewnie zwyciężyli 34:25. Najlepszym graczem był Aleksander Kryszeń, zdobywca 11 bramek.

Chociaż w sobotę w Bydgoszczy naprzeciwko siebie stanęły zespoły z dwóch różnych biegunów, to pierwsze minuty tego meczu nie wskazywały na różnicę dzielącą AZS i Warmię. Szczypiorniści pokazywali wyrównaną walkę, grając akcja za akcję i po pięciu minutach był remis 2:2. Wtedy jednak olsztynianie zdobyli w krótkim czasie trzy bramki, co wytrąciło z dobrego rytmu gospodarzy. Bydgoszczanie z coraz większym trudem trafiali do siatki i po kwadransie gry goście odskoczyli na sześć bramek (12:6). Taki wynik jednak nieco rozluźnił przyjezdnych, którzy zaczęli popełniać proste błędy i tracić piłki, co skrzętnie wykorzystywali gracze AZS-u i powoli odrabiali straty. Na siedem minut przed końcem połowy tracili do rywali już tylko trzy bramki (13:16), a po pół godzinie gry na tablicy wyników wyświetlał się rezultat 17:21.

Na początku drugiej połowy bydgoszczanie kontynuowali swoją dobrą grę, a w olsztyńskich szeregach było widoczne coraz większe zdenerwowanie i po trzech minutach oba zespoły dzieliły już tylko dwie bramki (19:21). Po tej akcji obraz gry diametralnie jednak się zmienił. Olsztynianie zaczęli regularnie pokonywać bramkarza AZS-u, a gospodarze pogubili się w grze i nie przypominali już tego zespołu z początku tej połowy. Po piętnastu minutach gry Warmia wyraźnie już prowadziła 28:20 i do końcowej syreny utrzymywała już taką przewagę. AZS próbował jeszcze dotrzymać kroku rywalom, ale olsztynianie wygrali ostatecznie 34:25.

AZS UKW Bydgoszcz - Warmia Traveland Olsztyn 25:34 (17:21)

AZS: Makowski, Paulus – Matlach 6, Wojdak 5, Zakrzewski 4, Wiśniewski 4, Zaborowski 3, Kocikowski 1, Łyszczarz 1, Orędowicz 1 (2 min), Bieranowski, Kowalczyk, Kłoś.
Kary: 2 min
Karne: 3/4

Warmia: Gawryś, M. Koledziński – Kryszeń 11, Hegier 4, Kopyciński 4, Wojciechowski 3, Królik 2, Kempiński 2, Jankowski 2, Deptuła 1, Droździk 1, Koledziński 1, Sikorski 1, Idzikowski 1, Rugień 1 (2 min), Wierzbicki.
Kary: 2 min
Karne: 5/6

Sędziowali: Jarosław Czamański, Michał Witt.

Komentarze (1)
avatar
shmon
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
tytuł tej relacji to jakiś żart! kolejny relacjonujący oderwany od rzeczywistości... równie dobrze dzisiejsza wygraną Vive w PP określiłbym "że mało brakowało...":/ po co takie bezsensowne i ni Czytaj całość