Ze względu na powracające problemy zdrowotne 26-letni Peret nie może zaliczyć obecnych rozgrywek do udanych. Podstawowy kołowy kwidzynian i jeden z liderów drużyny opuścił większość dotychczasowych gier MMTS-u, w minionym tygodniu dość niespodziewanie pojawił się jednak w składzie zespołu na kończący sezon zasadniczy mecz z Orlen Wisłą.
W Płocku Peret spędził na parkiecie dosłownie kilka minut, wydawało się jednak, że powoli wraca do zdrowia i regularnych występów. Na środowy mecz z Vive Targami Kielce doświadczony kołowy jednak nie pojechał. Do klubowego autobusu wsiedli zaś nieobecni w Płocku Tomasz Klinger (choroba) i Antoni Łangowski.
O ile pierwszy z nich z pewnością pojawi się w wyjściowej siódemce MMTS-u, to występ Łangowskiego stoi pod sporym znakiem zapytania. Na jednym z treningów przed meczem z Nafciarzami 23-letni rozgrywający porządnie podkręcił kostkę. - Całe szczęście torebka stawowa jest cała, niestety jest problem z więzadłami. Jestem w Kielcach, ale w środę zobaczymy jak będzie - mówi.
Łangowski nie będzie raczej zdolny do gry w pełnym wymiarze czasowym, sam zaznacza jednak, że chciałby pomóc kolegom. - Na pewno to nie jest uraz, który pozwoli na występ przez 60 minut, ale na kilka minut mogę wejść na parkiet i pomóc chłopakom - dodaje.
W składzie MMTS-u na środowy mecz znaleźli się ponadto trzej juniorzy - Bartosz Grzymski, Damian Dobosz oraz Marcin Kochański, którzy w zeszłym tygodniu zadebiutowali w PGNiG Superlidze. Poza składem nadal są zaś kontuzjowani Maciej Mroczkowski oraz Krzysztof Szczecina. Początek meczu w Kielcach o godz. 18:30.
