Superliga: Awans Vive i Wisły, Pogoń zatrzymana (wyniki)

Pierwsze ćwierćfinałowe spotkania nie dostarczyły grama emocji. Inaczej było w przypadku drugich pojedynków. Kibice w końcu doczekali się emocji godnych rywalizacji o mistrzostwo Polski. Do rozstrzygnięcia spotkań w Kwidzynie i Puławach konieczna była dogrywka.

Dla Vive Targów Kielce pojedynek z MMTS-em Kwidzyn miał być tylko formalnością. Tymczasem MMTS Kwidzyn po raz kolejny udowodnił, że u siebie nie straszny mu żaden rywal. Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego znakomicie rozpoczęli spotkanie, wypracowując okazałą zaliczkę 13:8. MMTS przez niemal cały mecz znajdował się na prowadzeniu, jednak w końcówce kielczanie zdołali odrobić starty i doprowadzić do dogrywki. W dodatkowym czasie gry na parkiecie rządzili już mistrzowie Polski, którzy pokonali kwidzynian 41:39 i awansowali do półfinału.

Na poznanie zwycięscy ćwierćfinałowej pary musimy jeszcze poczekać w przypadku pojedynku Azotów Puławy z Gaz-System Pogonią Szczecin. Podopieczni Rafała Białego nie wykorzystali szansy rozstrzygnięcia losów awansu do półfinału w dwóch spotkaniach. Mecz w Puławach od początku był niezwykle wyrównany, z lekką przewagą Pogoni. Szczecinie utrzymywali skromne prowadzenie przez większą część meczu. W końcówce spotkania puławianie zdołali jednak odrobić straty i do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. Ta również okazała się zacięta, jednak więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy Azotów, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Trzecie decydujące spotkanie rozegrane zostanie w Szczecinie.

Emocji nie było natomiast w Mielcu. Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock po raz drugi pewnie pokonali PGE Stal. Podopieczni Manolo Cadenasa już po kwadransie gry prowadzili 9:2. Nafciarze systematycznie powiększali swoją przewagę, kontrolując sytuację na parkiecie. Orlen Wisła Płock zdecydowanie pokonała mielczan i awansowała do półfinału. W czwartek możemy poznać rywala Nafciarzy. Tak się stanie w przypadku zwycięstwa Górnika Zabrze nad Chrobrym Głogów.

PGNiG Superliga Mężczyzn - play-off

PGE Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 19:32 (9:17) Najwięcej bramek: dla PGE Stali Mielec - Antonio Pribanic 5, Grzegorz Sobut 4, Nicola Dzono i Damian Kostrzewa po 3, dla Orlenu Wisły Płock - Valentin Ghionea i Ivan Nikcevic po 5, Muhamed Toromanovic i Vedran Zrnic po 4.

MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce  39:41 (35:35, 19:16) Najwięcej bramek: dla MMTS - Kamil Sadowski i Tomasz Klinger po 5, Paweł Genda, Michał Daszek i Adrian Nogowski po 4, dla Vive - Julen Aguinagalde 9, Denis Buntic i Grzegorz Tkaczyk po 6.

KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 32:30 (27:27, 14:14) Najwięcej bramek: dla Azotów - Marko Tarabochia 6, Przemysław Krajewski 6, Piotr Masłowski 5, Jan Sobol 5; dla Pogoni - Bartosz Konitz 6, Wojciech Zydroń 5, Michał Bruna 4, Mateusz Zaremba 4.

Wiele emocji dostarczyły także spotkania drużyn walczących o utrzymanie. Cenne zwycięstwo odnieśli piłkarze ręczni Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, którzy pokonali przed własną publicznością KPR Legionowo. Pojedynek tych drużyn, podobnie jak w sezonie zasadniczym, okazał się niezwykle zacięty. Do ostatniej akcji ważyły się losy spotkania. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w ostatnich sekundach Szymon Woynowski.

Także w Lubinie kibice byli świadkami interesującego pojedynku. Spotkanie przez 20 minut było wyrównane 6:6, później do głosu doszli szczypiorniści PE Gwardii Opole, którzy wypracowali okazałą zaliczkę bramkową. W 42 minucie beniaminek prowadził 20:12 i wydawało się, że jest już po mecz. Zagłębienie nie powiedziało jednak ostatniego słowa i zabrało się za odrabianie strat. W 58 minucie Miedziowi doprowadzili do remisu 24:24. Decydujące słowo należało jednak do Gwardii, która zdobyła dwie ostatnie bramki meczu.

PGNiG Superliga Mężczyzn - play-out

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - KPR Legionowo 26:25 (11:11) Najwięcej bramek: dla Piotrkowianina - Wojciech Trojanowski 8, Szymon Woynowski i Sebastian Rumniak po 4, dla KPR - Witalij Titow 8, Łukasz Wolski 5.

Zagłębie Lubin - PE Gwardia Opole 24:26 (7:14) Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Wojciech Gumiński 5, Michał Stankiewicz, Mikołaj Szymyślik, Jarosław Paluch po 4; dla Gwardii - Paweł Swat, Wojciech Knop, Nenad Zeljic po 5.