Trudny wyjazd Zagłębia Lubin. "Wynik jest sprawą otwartą"

Zagłębie Lubin w czwartym meczu fazy play-out stawi czoła Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski. - Przewaga psychiczna jest po naszej stronie - nie kryje rozgrywający, Michał Bartczak.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Kilkanaście dni temu Miedziowi pokonali ekipę Rafała Kuptela na własnym parkiecie różnicą dziewięciu trafień. Lubinianie dzięki tej wygranej nie tylko zgarnęli dwa bezcenne w kontekście walki o utrzymanie punkty, ale sprawili także, że w bilansie bezpośrednich starć są od Kipera minimalnie lepsi.
- Wiadomo, że mecz meczowi nie jest równy, ale grę Piotrkowianina gdzieś tam mamy w pamięci. Na własnym parkiecie pokonaliśmy ich pewnie i teraz przewaga psychiczna jest po naszej stronie - nie ma wątpliwości Bartczak w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Przed tygodniem Zagłębie ograło na wyjeździe KPR Legionowo, dzięki czemu do zapewnienia sobie dziewiątego miejsca w tabeli lubinianom w sobotę wystarczy remis. - Chcemy wygrać. Później czekają nas przecież jeszcze dwa ciężkie mecze. Wybieramy się do Opola, gdzie hala jest naprawdę gorąca, oraz podejmujemy KPR. Legionowianie z pewnością nie przyjadą się do nas położyć, bo w PGNiG Superlidze zawsze gra się do ostatniego meczu - podkreśla trener Jerzy Szafraniec.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kipera nikt w Lubinie nie lekceważy. - Piotrkowianin wiosną pokazuje swoje drugie oblicze. Ten zespół gra to, co zawsze cechowało Rafała Kuptela. Są twardzi i nieustępliwi w obronie, co im się opłaca. To będzie dla nas ciężki mecz. Wynik jest sprawą otwartą - zapowiada Bartczak. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Mecz Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Zagłębie Lubin zakończy się...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×