Jak informowaliśmy już wcześniej barwy olsztyńskiego klubu w rozgrywkach sezonu 2014/15 reprezentować będą Marcin Malewski, Michał Krawczyk oraz młody utalentowany bramkarz Łukasz Zakręta. Cała trójka jest doskonale znana kibicom w Olsztynie - dla pierwszych dwóch będzie to kolejna przygoda z Warmią Traveland, ostatni z nich występował zaś ostatnio w drugoligowym Szczypiorniaku Olsztyn.
[ad=rectangle]
Podpisanie umów ze wspomnianym triem usatysfakcjonowało dyrektora klubu, Leszka Dublaszewskiego. Na młodego Zakrętę Warmia czyniła zakusy już przed rokiem, swego dopięła jednak dopiero teraz. Malewski i Krawczyk wracają z kolei do Olsztyna po krótkich występach w innych klubach - kolejno rocznych i dwuletnich.
- Marcin, oprócz tego że jest znakomitym zawodnikiem, to jest też twarzą tego zespołu. To olsztynianin, który grał u nas od początku istnienia klubu. Wcześniej występował w KKS Olsztyn, na bazie którego powstała przecież Warmia. Zależało nam na tym, by olsztynianin grał w naszym zespole - powiedział nt. Malewskiego Dublaszewski.
Problemów nie przyniosły również rozmowy z Krawczykiem. - Wraz z Michałem wspólnie zaś chcieliśmy, by ponownie występował w Olsztynie. Taka była nasza wola, on też sam chciał tutaj przyjść. Dobrze się znamy, nie było więc problemów z dogadaniem się - dodaje.
Jedynym problem olsztyńskiego klubu pozostają finanse. Ze względu na niezbyt kolorową sytuację finansową Dublaszewski może oferować zawodnikom maksymalnie roczne kontrakty. To poważne utrudnienie przy negocjacjach. - Z każdym podpisujemy kontrakty na rok czasu, ale są też zawodnicy bezkontraktowi. To wszystko ze względu na trudną sytuację finansową. Po prostu nie wiemy co będzie w przyszłym roku i dlatego tak działamy - wyjaśnia.
Mimo tych utrudnień klubowi udało się przedłużyć kontrakty z większością graczy, którzy przed rokiem występowali w Olsztynie. W zespole pozostali m.in. Radosław Jankowski, Karol Królik czy Dominik Droździk, Warmia ponownie więc będzie się liczyć w walce o ligowe podium.
