"Siódemka" dla Chrobrego - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn

W ostatnim ligowym meczu obecnego sezonu szczypiorniści SPR Chrobrego Głogów po raz drugi pokonali zespół MMTS Kwidzyn, dzięki czemu rozgrywki PGNiG Superligi zakończyli na siódmym miejscu.

Przed tygodniem głogowianie z Dolnego Powiśla wrócili z tarczą i do rewanżowego pojedynku, zamykającego rozgrywki w sezonie 2013/2014, we własnej hali przystąpili z czterobramkową zaliczką. Grając przed własną publicznością z pewnością chcieli zwycięstwem pożegnać się na kilkanaście tygodni z najwierniejszymi głogowskimi kibicami, którzy zasiedli na trybunach hali im. Ryszarda Matuszaka.

Początek spotkania nie zwiastował łatwej i wysokiej wygranej miejscowych. Kwidzyński zespół po bramkach Adriana Nogowskiego i Tomasza Klingera błyskawicznie objął prowadzenie 2:0. Szkoleniowiec Krzysztof Przybylski nie chcąc dopuścić do rozpędzenia się ekipy przyjezdnych od razu poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Jak się potem okazało było to pierwsze i jedyne prowadzenie MMTS-u w tym spotkaniu. Chrobry szybko doprowadził do wyrównania 5:5, a potem zdobył sześć bramek z rzędu, co pozwoliło mu na 10 minut przed zakończeniem pierwszej odsłony wypracować sobie znaczną przewagę. Na przerwę zespoły zeszły do szatni przy wyniku 17:10.

W drugiej części pojedynku obraz gry nie uległ zmianie. Z minuty na minutę Chrobry kroczył do zwycięstwa, które w żadnym już momencie nie było zagrożone. Trener Przybylski dał szansę zaprezentowania się na boisku wszystkim swoim graczom, których tego dnia miał do dyspozycji. Wyróżniającymi się postaciami w kadrze głogowian byli na co dzień pełniący rolę zmienników dwaj młodzi skrzydłowi Wiktor Kubała oraz Rafał Biegaj oraz całe trio golkiperów, z których każdy popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. W szeregach kwidzynian prym na parkiecie wiódł natomiast najskuteczniejszy Tomasz Klinger. Jednak osamotniony w atakowaniu głogowskiej bramki rozgrywający nie był wstanie przeciwstawić się dobrze dysponowanej siódemce gospodarzy.

Chrobry ostatecznie pokonał zespół z Kwidzyna różnicą aż 10 goli, nie pozostawiając rywalom złudzeń, która z drużyn zasłużyła na miano siódmego miejsca w ostatecznym rozstrzygnięciu ligowych zmagań w sezonie 2013/2014.

SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 29:19 (17:10)

SPR Chrobry:
Stachera, Kapela, Piskorski - Mochocki 8, Płócienniczak 3, Świątek 2, Bednarek 1, Gregor 2, Świtała 2, Łucak 2, Kubała 4, Biegaj 3, Gromyko 2, Płaczek, Witkowski.
Kary: 8 min.
Karne: 6/8.
MMTS:

Szczecina, Kochański - Klinger 8, Nogowski 1, Sadowski 1, Rosiak 1, Peret 2, Daszek 2, Jędrzejewski 1, Szczepański 3, Seroka, Zadura.
Kary: 6 min.
Karne: 1/2.

Kary: SPR Chrobry 8 min. (Witkowski - 4 min., Gregor, Bednarek - po 2 min.) ; MMTS Kwidzyn 6 min. (Rosiak, Peret, Jędrzejewski - po 2 min.).

Sędziowie: Rajkiewicz - Tarczykowski (Szczecin).
Widzów: ok. 650.

Komentarze (2)
avatar
AlusskaxDDD
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie widziałam tego meczu, ale patrząc na ilość bramek rzuconych przez zawodników to mam wrazenie ze w meczu grał tylko Tomson ze Szczepanem, no i pewnie bramkarze ratowali wynik... Czytaj całość
avatar
s_mmts
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostatni raz tak nisko byliśmy w pierwszym sezonie występów w ekstraklasie (2000/2001) aż strach pomyśleć co będzie w przyszłym... Czytaj całość