Krzysztof Lijewski zmagający się kontuzją pachwiny nie wystąpił w środowym towarzyskim meczu z Hiszpanią. W czwartek zawodnik Vive Targów Kielce przeszedł konsultację medyczną z Berlinie. Mimo, iż wyniki badań nie są pesymistyczne to rozgrywający nie będzie mógł zagrać w sobotnim pojedynku przeciwko ekipie Niemiec. - Czuję się dobrze, ale nie na tyle, aby wystąpić w pierwszym meczu z Niemcami - mówi.
[ad=rectangle]
"Lijek" liczy na to, że będzie mógł pomóc kolegom na parkiecie w rewanżowym starciu w Magdeburgu. - Mam nadzieję, że lekarze i fizjoterapeuci, jak zawsze, zrobią dobrą robotę i postawią mnie na nogi przed meczem rewanżowym - dodaje reprezentant Polski.
Lijewski nie kryje, że polską drużynę czekają dwa trudne boje, które zadecydują o tym czy biało-czerwoni zagoszczą w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Katarze. - Nie ma łatwych meczów z reprezentacją Niemiec. Wszyscy wiemy, że to jest dobry przeciwnik. Tej ekipy zabrakło na ostatnich mistrzostwach Europy i oni są "głodni", aby ponownie w tych wielkich imprezach grać. Mają nad nami tę przewagę, że rewanż grają u siebie w domu, To może ich troszeczkę w lepszym świetle stawiać, ale to nie znaczy, że tak musi być - przekonuje.
Źródło: ZPRP
Kurde co za pech, w takim momencie i z takim rywalem. Zagramy bez prawej połówki.