21-latek późną wiosną podpisał kontrakt z Vive Targami Kielce. Początkowo wszystko wskazywało na to, że Paczkowski jesienią zagra właśnie w ekipie mistrzów Polski, co w rozmowie ze SportoweFakty.pl potwierdził prezes, Bertus Servaas. Duża rywalizacja na prawej stronie rozegrania kieleckiej drużyny sprawiła jednak, że klub ostatecznie zdecydował się wypożyczyć młodego zawodnika. W przyszłym sezonie były gracz Orlen Wisły Płock będzie bronił barw francuskiej Dunkierki.
[ad=rectangle]
- Z tego, co wiem o tym zespole, to jest to kolektyw i drużyna bardzo zdyscyplinowana. Chciałbym jak najwięcej przebywać na parkiecie i dać drużynie to, co mam najlepsze - mówi Paczkowski na łamach oficjalnej strony internetowej kieleckiego klubu. - Jeśli mówimy o takim zespole, jak Dunkierka, to każdy zawodnik musi dołożyć cegiełkę do końcowego sukcesu. Mam nadzieję, że będę ważnym ogniwem tej drużyny.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Młody gracz będzie walczył o to, by zasłużyć na miejsce w kadrze Vive na kolejny sezon. - Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby za rok wrócić do Kielc. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, ponieważ nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości - podkreśla. Co ciekawe, Paczkowski w przyszłym sezonie jeden mecz w Hali Legionów rozagra, zespół Talanta Dujszebajewa zmierzy się bowiem z Dunkierką w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Patrick Cazal dokonuje tak naprawdę wielkich rzeczy z takim stanem posiadania, jaki ma, chociaż w Lidze Mistrzów poszło fatalnie, ale nie może to przesłonić mistrzostwa kraju. No i do tego, choć Soudry jest jakby jego kopią, bo trener też był prawym rozgrywających o bardzo słabym wzroście, to jednak potrafi on dać też wiele Paczkowskiemu, w końcu doświadczenie z gry na tej właśnie pozycji jakoś trochę mu przekaże. Czytaj całość