Okiem trenera (4): Okres przygotowawczy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W swoim kolejnym felietonie, Jerzy Ciepliński przedstawił jak ważny dla zawodników jest okres przygotowawczy i jaką rolę odgrywają treningi przedsezonowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywki ligowe, zawody międzynarodowe oraz realizacja programu szkolenia kadr narodowych zajmują około 10 miesięcy w roku. Pozostałe dwa miesiące przeznaczone są na urlopy zawodników i przygotowania do następnego sezonu. Wielu zawodników nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jak szybko spada poziom ich możliwości fizycznych bez regularnego treningu. Badania wykazały, że te zmiany (zarówno aerobiczne jak i anaerobiczne) postępują szybciej u kobiet niż u mężczyzn, tym niemniej dla obu płci okres przygotowawczy jest kluczowy dla występów w całym sezonie. Z tego powodu kwestia optymalnego wykorzystania tego stosunkowo krótkiego czasu powinna spędzać sen z powiek wszystkich trenerów. Trener zespołu Wybrzeża Daniel Waszkiewicz na pytanie: czy w okresie przygotowawczym będzie ostry wycisk, odpowiada: - Od tego się już odchodzi. Trzeba poprowadzić mądrze trening. A więc trening, który uwzględnia formy organizacyjno – metodyczne podobne do wysiłku i wypoczynku w meczu. [ad=rectangle] W praktyce start okresu przygotowawczego jest sygnalizowany przez ostatni gwizdek sędziego w poprzednim sezonie. Czas ten można podzielić na dwa podokresy - podtrzymujący (trwający do wznowienia treningu zespołowego) oraz odbudowy (od rozpoczęcia zajęć grupowych do pierwszego meczu w nowych rozgrywkach). Pierwsza faza oznacza więc odnowę biologiczną, leczenie urazów i aktywność fizyczną pozwalająca utrzymać jak najdłużej wysoką dyspozycję fizyczną. A więc urlop aktywny, sportowy, ale odbiegający formą i treścią od uprawianej dyscypliny oraz realizację zadań treningowych zleconych wcześniej przez trenera. Najczęściej dotyczą one programów biegowych i ćwiczeń siłowych. Dobre wykorzystanie tego czasu przyczyni się do większej tolerancji na stosowane obciążenia w drugim, już zespołowym, okresie przygotowań do sezonu.

Według Naglaka (2001) racjonalny trening w grach sportowych musi uwzględniać trzy podstawowe czynniki: integrację środków i obciążeń z wymaganiami gry rzeczywistej, indywidualizację oraz intelektualizację. Problemem okazuje się jednak fakt, iż trenerzy często wyznaczają takie same zadania treningowe dla wszystkich zawodników, ignorując ich indywidualne cechy. W efekcie zawodnicy o różnych potrzebach i możliwościach wykonują te same zalecenia o jednakowej intensywności oraz czasie trwania. Po raz kolejny sprawdza się zasada, że trener powinien traktować wszystkich zawodników równo poprzez traktowanie ich w różny sposób. Oczywiście, podjęcie wybranych akcentów okresu przygotowawczego dotyczy przede wszystkim zawodników zaawansowanych. W przypadku dzieci i młodzieży okres przygotowawczy charakteryzować powinny treści treningowe i obciążenia stosowne do ich wieku i umiejętności. Ponadto dużą rolę odgrywać powinna intelektualizacja, więc również stosowanie wiedzy psychologicznej i pedagogicznej. Jest ona podstawą skutecznego procesu szkolenia na wszystkich etapach, ale jej znaczenie uwypuklone jest zwłaszcza w przypadku dzieci, których psychika daleka jest jeszcze od ostatecznego ukształtowania.

Należy pamiętać, że okres przygotowawczy to również czas wzajemnego poznania się na linii trener - zawodnik. Relacje te w aspektach psychologicznych wcale do łatwych nie należą, szczególnie wtedy, kiedy mamy do czynienia z osobami zawodowo wybitnymi (czytaj charakterologicznie trudnymi). Praca z grupą, jej efektywność, ale również atrakcyjność dla obu stron, w znacznym stopniu uwarunkowana jest dynamiką grupy tj. relacjami i interakcjami zachodzącymi zarówno pomiędzy członkami grupy i prowadzącym, jak również pomiędzy samymi uczestnikami. W fazie przygotowawczej czasie często dochodzi do pierwszego kontaktu zawodników i trenerów, którzy kontynuują swoją karierę w danym klubie z tymi, którzy swoje występy dopiero w nim zaczynają. Nowy trener może przeszacować możliwości zawodników (wcześniej obserwowanych jedynie z perspektywy trybun) lub, wręcz przeciwnie, traktować ich zbyt ulgowo. Z drugiej strony zawodnicy mogą "blokować" rozwój nowych kolegów z drużyny z obawy o swoją w niej pozycję, stypendium, czy możliwość rozwoju. Powstałe w ten sposób niepożądane układy towarzysko-sportowo-emocjonalne mogą być odczuwalne jeszcze wiele miesięcy później. Wzajemna akceptacja, zrozumienie czy tolerancja podnoszą więc atuty zespołu, a efekty synergii pozwalają osiągać ponad przewidywalne efekty. Dlatego też bardzo dużą rolę odgrywa tu doświadczenie i umiejętność "zarządzania" grupą ludzi przez trenera oraz dojrzałość sportowa całego zespołu.

Kończąc należałoby zwrócić uwagę na niektóre oczywiste i podstawowe uwarunkowania dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego. Wzmożony wysiłek zawodnika w tym okresie wymaga stosowania odpowiedniej diety, dodatkowej suplementacji konsultowanej z lekarzem oraz dobrze zorganizowanej odnowy biologicznej. Pozwolenie sobie w tym okresie na chwile "luzu" jest posunięciem nierozsądnym, którego negatywne skutki często obserwowałem w pracy trenerskiej. W takich momentach okazywało się bowiem, że zawodnik, który powinien rozpoczynać zespołowe przygotowania do nowych rozgrywek już na pewnym, przyzwoitym poziomie sprawności fizycznej, nie był w stanie podołać nawet pierwszym treningom. Trudności jednostek sprawiają, że cała drużyna nie może pracować na pewnych obrotach, a w konsekwencji ma problemy w pierwszej fazie sezonu. I jest to chyba wystarczający argument dla konieczności dokładnego zaplanowania i przeprowadzenia optymalnego okresu przygotowawczego zarówno przez zawodników jak i trenerów.

Jerzy Ciepliński

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
poinformowany
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmienia się to i istnieje zanim jednak suplementacja konsultowana z lekarzem to niech szanowni zawodnicy zaczną dbać o dietę tak aby wyglądali jak sportowcy a nie jak wygladający parówki:).  
kantor
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mądry artykuł. LEcz nie spotkałem trenera w Polsce pracujacego wg tego schematu - indywidualne podejście oraz suplementacja konsultowana z lekarzem i dostosowana do zawodnika - w Polsce to nie Czytaj całość