Stal zdobyła Kwidzyn - relacja z meczu MMTS Kwidzyn - SPR Stal Mielec

W ramach drugiej kolejki Superligi mężczyzn MMTS Kwidzyn mierzył się u siebie z ekipą z Mielca. Po ciekawym spotkaniu górą byli przyjezdni.

Mecz od początku był wyrównany, co nie może dziwić biorąc pod uwagę podobny potencjał obu drużyn. Wynik otworzył w 3. minucie niegdyś grający w Kwidzynie Damian Kostrzewa. Szybko odpowiedział na to trafienie Paweł Genda i w zasadzie tak wyglądała cała pierwsza połowa, czyli gra bramkę za bramkę. Remis na tablicy wyników był bardzo częstym gościem.
[ad=rectangle]
Po raz pierwszy dwa gole różnicy mieliśmy dopiero w 27. minucie, kiedy to szybką akcję celnym rzutem zakończył Kamil Sadowski (13:11). I w tym właśnie momencie stanęła gra w ofensywie kwidzynian. Do końca pierwszej odsłony trafiali już tylko i wyłącznie przyjezdni, którzy dzięki czterem golom z rzędu prowadzili do przerwy 15:13. Ostatnią bramkę pierwszej połowy zdobył ten sam piłkarz co ją otworzył, czyli niezawodny Kostrzewa.

Początek drugiej odsłony był nerwowy z obu stron, pierwsze akcje okazały się nieudane. Szybciej swoją grę uporządkowali mielczanie i w 37. minucie prowadzili już pięcioma trafieniami (18:13). Gospodarze swojego pierwsza gola po przerwie zdobyli dopiero minutę później za sprawą indywidualnej akcji Macieja Pilitowskiego.

Akcje ofensywne kwidzynian powoli zaczęły nabierać rozpędu i przewaga gości zaczęła stopniowo topnieć. Dużo dobrego w bramce MMTS-u zrobił Bartosz Dudek, który zatrzymywał nawet kontry mieleckiej ekipy. Pogoń gospodarzy przyniosła skutek jednak dopiero w 55. minucie za sprawą celnego rzutu ze skrzydła Mateusza Seroki. (22:22).

Miejscowi nie poszli jednak za ciosem, a wręcz ponownie zatracili swoją skuteczność. Przyjezdni zdołali zdobyć trzy bramki z rzędu i jak się okazało wystarczyły one do dowiezienia cennej wygranej. Kwidzynianie próbowali w ostatnich dwóch minutach grać wysoką defensywą i dzięki temu zdołali po kontrach zdobyć jeszcze dwa gole, ale na więcej nie starczyło już czasu.

MMTS Kwidzyn - SPR Stal Mielec 24:25 (13:15)
MMTS Kwidzyn:

Kiepulski, Dudek - Genda 5, Nogowski 5, Peret 5, Rosiak 3, Zadura 2, Mroczkowski 1, Sadowski 1, Seroka 1, Pilitowski 1, Łangowski.
Kary: 4 min.
Karne:
3/3

SPR Stal Mielec: Lipka, Nikolić – Sobut 6, Janyst 5, Kostrzewa 5, Wilk 3, Gliński 2, Szpera 2, Chodara 1, Krzysztofik 1, Gudz, Obiała.
Kary: 12 min.
Karne: 3/3
Kary: 
MMTS:

4 min. (2 - Rosiak, Zadura)
Stal: 12 min. (4 - Szpera, 2 - Janyst, Kostrzewa, Krzysztofik, Obiała)
Sędziowie:

G. Młyński, R. Puszkarski (Zwoleń, Zamość)

Komentarze (18)
avatar
WesleyRMI
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnośnie Grześka Sobuta-3 lata czekam na to,żeby Sobut przypomniał sobie,jak się gra na wysokim poziomie i jak się zdobywa bramki.Mam taką cichą nadzieje,że może w tym sezonie w końcu się odnaj Czytaj całość
kotwica1990
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widzę że kiedy nie ma kasy w Mielcu ktoś wam zaczął robić filmy na mecz
m.youtube.com/watch?v=lnHND2auHkE 
Mmts Kwidzyn Gkw
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam sie I to samo stwierdzam Seroka wczoraj Marnie zmarnowal tyle pilek ze masakra a Kryszen grzeje lawe do cholery panie pseudo Trenerze czemu widzac ze gra nie idzie Mateuszowi nie wpusci Czytaj całość
avatar
StalM
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja również się myliłem co do Grześka i cieszę się że wkońcu się odbudował . Moim zdaniem troszkę trener Skutnik go stłamsił , ale co było to się nie odstanie . Wracając do meczu to cieszy mała Czytaj całość
avatar
GoldMielec
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zagrał Lipka i Nikolic ? Co do sponsora to we wrześniu podpisanie kontraktu nie widze kolorowo.