3 
66-letni Skutnik na posadę szkoleniowca puławskiej drużyny wybrany został we środę, wygrywając przeprowadzony przez zarząd klubu konkurs. O stanowisko trenera KS Azotów starało się kilkunastu kandydatów, w tym spora grupa szkoleniowców zza granicy.
- Jeżeli chodzi o trenerów z Polski, to wpłynęły do nas trzy oferty, natomiast jeżeli chodzi o trenerów zagranicznych to było ich dużo, ale były one niekompletne. Spośród nich wybraliśmy pięć, które spełniały wymagane przez nas warunki. Przykro mi, że z niektórych tych trenerów nie mogliśmy skorzystać, bo byli to szkoleniowcy z doświadczeniem, inni z kolei młodzi, ale prowadzący już reprezentacje narodowe. Założyliśmy jednak, że wybierzemy trenera z Polski z tego względu, by była lepsza komunikacja z zawodnikami - wyjaśnia prezes KS Azotów, Jerzy Witaszek.
[ad=rectangle]
W ocenie włodarza puławskiego klubu to właśnie słaba komunikacja na linii Dragan Marković - zawodnicy była jedną z przyczyn fatalnego startu KS Azotów w rozgrywkach ligowych. Puławianie w siedmiu pierwszych meczach zdobyli raptem dwa punkty, ani razu nie wygrywając.
- Takie było nasze odczucie, że w momencie gdy był ruch na boisku w trakcie meczu, występowały kłopoty z komunikacją. Te informacje od trenera nie docierały do zawodników i to było jedną z przyczyn słabych wyników - dodaje Witaszek.
Spośród nadesłanych do klubu ofert, zarząd KS Azotów zdecydował się zaprosić na rozmowy dwóch trenerów z Polski. - W ostatniej chwili pokazała się jeszcze czwarta oferta z Polski, dość ciekawa, wybraliśmy jednak dwie inne. W poniedziałek spotkaliśmy się z pierwszym kandydatem, we wtorek zaś z trenerem Skutnikiem. Swoim przedstawieniem szerszej koncepcji prowadzenia drużyny oraz przedstawieniem tego, co chce zrobić z drużyną i w jaki sposób, trener Skutnik przekonał mnie i pozostałych członków zarządu. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko - opowiada Witaszek.
Prezes KS Azotów wyznaje ponadto, że trener Skutnik wiele zyskał dokładnie przedstawiając cykle pracy z zespołem w nadchodzących tygodniach. Puławski zespół oprócz występów w PGNiG Superlidze czekają bowiem mecze w Pucharze Polski oraz Challenge Cup.
- Nazwiska, które pojawiały się na giełdzie, to były bardzo ciekawe nazwiska. Nie wiem jednak czy zapis, że trzeba opisać jak będzie wyglądał mikrocykl kiedy gramy sobota-sobota czy sobota-środa-sobota w jakiś sposób odstraszył trenerów. Wiele zyskał tutaj trener Skutnik, który tłumacząc nam jak będzie prowadził zespół w tym okresie udowodnił, że ma ogromną wiedzę i doświadczenie - dodaje Witaszek.
Skutnik pracę w Puławach rozpocznie 3 listopada, kiedy to poprowadzi pierwszy trening KS Azotów. Pod wodzą 66-letniego szkoleniowca puławianie pierwszy mecz rozegrają 9 listopada. Ich rywalem będzie Nielba Wągrowiec.
