Biało-czerwoni nie byli faworytami konfrontacji z Węgrami, gdyż ci wygrali wcześniej z Austrią i z Serbią. Podopieczni Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego w piątek i w sobotę tylko z zespołem z Bałkanów.
[ad=rectangle]
Madziarzy już w pierwszej połowie wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Patryk Plaszczak w tej części spotkania osiemnaście razy wyjmował piłkę z bramki, a w ataku pokonywaliśmy ich dwunastokrotnie.
Po zmianie stron było już lepiej. Młodzieżowcy wygrali minimalnie tę część spotkania, ale ze względu na stratę w pierwszej połowie, nie było mowy o nawiązaniu rywalizacji z Węgrami, którzy wygrali cały turniej. W naszym zespole po pięć bramek zdobyli Michał Potoczny, Tomasz Gębala i Paweł Genda.
W drugim spotkaniu Austria zremisowała z Serbią. Oznacza to, że drugie miejsce z trzema punktami zdobyli gospodarze wiedeńskiego turnieju. My zakończyliśmy go na trzeciej pozycji. Serbowie byli ostatni.
Polska - Węgry 25:30 (12:18)
Polska: Plaszczak, Kornecki - T.Gębala 5, Genda 5, Potoczny 5, Tokaj 3/2, Krępa 2, Nastaj 2, Czuwara 2, Surosz 1 oraz Całujek, Malczewski, Piątek, Szopa.