Przed sobotnim spotkaniem, Jutrzenka Płock miała na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa. Oborniczanki wygrały raz więcej, a w środę pokonały Spartę Gubin w meczu Pucharu Polski i awansowały w nim do kolejnej rundy. Biorąc pod uwagę fakt, iż mecz odbywał się w Płocku, a drużyna gospodarzy grała szerszą ławką, minimalnymi faworytkami wydawały się być właśnie szczypiornistki Jutrzenki.
[ad=rectangle]
Pierwsza połowa zaczęła się od standardowego "badania się" obu ekip. Po trzynastu minutach, gdy bramkę zdobyła Urszula Filoda, na tablicy wyników widniał rezultat 4:4. Od tego czasu na boisku istniał jednak już tylko zespół z Płocka. Sparta do końca pierwszej połowy zdobyła tylko trzy bramki, natomiast podopieczne Jarosława Stawickiego grały dobrze nie tylko w obronie, ale i w ataku.
Na najwyższą w tej części spotkania, sześciobramkową przewagę Jutrzenka wyszła w 25 minucie po rzucie Dominiki Waszkiewicz. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 12:7. W ciągu trzech minut drugiej połowy Sparta zdołała zmniejszyć stratę do dwóch trafień i mecz rozpoczął się na nowo.
Wynik meczu był otwarty do 50 minuty, gdy bramkę dla Sparty zdobyła Joanna Gładecka. Sześć kolejnych bramek rzuciły płocczanki, w tym trzy Karolina Mokrzka i było już po meczu. Ostatecznie zakończył się on wynikiem 25:18.
Jutrzenka Płock - Sparta Oborniki 25:18 (12:7)
Jutrzenka: Dobrowolska - Mokrzka 7, Stasiak 6, Rędzińska 4, Waszkiewicz 4, Salamandra 1, Kwasiborska 1, Homonicka 1, Krysiak 1 oraz Jankowska, Pawłowska, Jasińska.
Kary: 6 min.
Karne: 2/4.
Sparta: Kochańska, Niezgodzka - Filoda 5, Gładecka 4, Wasiak 4, Racka 2, Łakomy 2, Żołyniak 1 oraz Niedzielska, Zwolińska, Durka.
Kary: 10 min.
Karne: 1/1.
Kary: Jutrzenka - 6 min. (Jasińska 2 min., Jankowska 2 min., Waszkiewicz 2 min.), Sparta - 10 min. (Wasiak 4 min., Gładecka 2 min., Filoda 2 min., Racka 2 min.).
Sędziowie: Kościewicz, Malandy (Elbląg).
Widzów: 150.
Jutrzenka Płock pokonała Spartę Oborniki 25:18 i zrównała się z tym zespołem punktami w tabeli ligowej. W ekipie gospodarzy najwięcej, bo siedem bramek zdobyła Karolina Mokrzka.
