Przed meczem miała miejsce miła uroczystość w drużynie słowackiej bowiem kwiaty z okazji 50 meczu w reprezentacji otrzymała Petra Benuskova., która zresztą zdobyła pierwsze cztery z pięciu bramek swojej drużyny. Z drugiej strony skutecznością popisywała się Rakel Dogg Bragadottir. Po 10 minutach było 5:5. W 11 minucie było 6:5 dla Islandek jednak już 9:7 dla Słowacji. Warto również dodać, że w początkowej fazie meczu, sędziowie tego spotkania dopuścili do bardzo brutalnej gry z obu stron co skutkowało, że co chwilę mieliśmy sytuację gdy któraś z zawodniczek leżała na parkiecie. W 19 minucie podopieczne Lubomira Popluhara wyszły na trzybramkowe prowadzenie (11:8), wykorzystując straty w kontratakach przeciwniczek. Wyspiarki zdołały się jednak pozbierać i doprowadziły do remisu. Do przerwy jeszcze kilkukrotnie na tablicy pojawiał się wynik remisowy. Pierwsza część spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Słowaczek (14:12).
- Słowaczki są cwańsze. Islandkom będzie bardzo ciężko- mówił w przerwie drugi trener reprezentacji Polski, Grzegorz Gościński.
Druga część spotkania rozpoczęła się od bramek Arny Sif Bjorns i Hrafnhildur Skuladottir i obronionego rzutu karnego przez bardzo dobrze grającą w całym turnieju bramkarkę islandzką, Berglind Iris Hansdottir. W 38 minucie mieliśmy kolejny remis 15:15. 4 minuty później gdy na ławce kar siedziała Martina Skolkova, wyspiarki wyszły na prowadzenie 17:16. Nadal trwała twarda walka, której cały czas przyglądały się Polki wraz ze sztabem szkoleniowym. W tym okresie Islandki nie wykorzystały kilku bardzo dobrych okazji co zemściło się szybko, bowiem Słowaczki uzyskały 3 bramki przewagi (22:19), do końca kontrolując już przebieg tego spotkania. Ostatecznie wygrały 27:23 po czym odtańczyły taniec radości. Najlepszą Słowacką zawodniczką wybrano Petrę Benuskovą. W ekipie Islandii została nią Berglind Iris Hansdottir.
Islandkom na pewno należą się brawa za walkę, jednak większe doświadczenie przeciwniczek pozwoliło im z kompletem punktów awansować do fazy play-off eliminacji do Mistrzostw Świata, które w 2009 roku odbędą się w Chinach.
W niedzielę spotkania Łotwy ze Szwajcarią i Polski z Islandią.
Islandia - Słowacja 23:27 (12:14)
Islandia: Hansdottir, Ragnarsdottir- Bragadottir 6/3, Stefansdottir 6/3, Skuladotir D. 4, Skuladotir H. 3, Jonsdottir 2, Palsdottir 1, Bjornsdottir 1, Gunnarsdottir A., Ragnarsdottir, Gunnarsdottir E., Einarsdottir H., Einarsdottir S.
Słowacja: Tothova, Harisova- Benuskova 10/3, Sukennikova 5, Dubajova 4/1, Stuparicova 3, Vorreiterova 3, Popluharova 2, Jakubisova, Jansakova, Hrickova, Skolkova, Halasova.
Kary: Islandia - 6 min.; Słowacja - 8 min.
Sędziowali: Jure Cvetko i Brstin Kavalar (Słowenia)
Widzów: 100.
Tabela po piątym dniu:
1. Słowacja 4 8 130-96
2. Polska 3 4 108-71
3. Islandia 3 4 101-84
4. Szwajcaria 3 0 83-108
5. Łotwa 3 0 61-124