Bialczanie w końcu zapunktują? Kadrowe problemy nie opuszczają AZS-u

Dziesięć porażek w dziesięciu meczach doznał AZS AWF Biała Podlaska. Drużyna Sławomira Bodasińskiego liczy na przełamanie w sobotę, problemy kadrowe kolejny raz mogą jednak w tym przeszkodzić.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Brak możliwości skorzystania z usług wszystkich swoich podopiecznych towarzyszy pracy trenera Sławomira Bodasińskiego od początku sezonu 2014/15. Akademicy już do startu ligowych zmagań przystępowali z mocno przetrzebioną kadrą, później ze względu na choroby sporej grupy zawodników jeden z ich meczów został przełożony.
Choć obecnie sytuacja kadrowa AZS AWF-u jest lepsza niż kilka tygodni temu, to ciężko nazwać ją satysfakcjonującą. Uraz kolana od pewnego czasu leczy rozgrywający Piotr Pezda, a pod znakiem zapytania stoją występy czterech innych zawodników - Krystiana Wędraka, Mateusza Antolaka, Bartłomieja Warmijaka oraz Rafała Jaszczuka.

Mimo kadrowych kłopotów bialska drużyna liczy na otwarcie swojego dorobku punktowego. W poprzednim domowym starciu zawodnicy trenera Bodasińskiego komplet oczek stracili w ostatnich minutach, przegrywając ostatecznie z MKS-em Poznań. Teraz w starciu z innym z beniaminków, Warszawianką Warszawa, Akademicy chcą uniknąć podobnych błędów.

Obie drużyny bardzo dobrze znają się z drugoligowych parkietów, w minionym sezonie rywalizowały bowiem w tej samej grupie. Wówczas w stolicy kraju górą była Warszawianka (27:25), w rewanżu jednak AZS AWF zwyciężył 30:25. Czy teraz będzie w stanie powtórzyć ten wynik?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×