Zwycięska passa trwa - relacja z meczu KPR Borodino Legionowo - Meble Wójcik Elbląg

KPR Borodino Legionowo wykorzystał potknięcie Polski Cukier Pomezanii Malbork i pokonał na własnym parkiecie Meble Wójcika Elbląg.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Niedzielne spotkanie miało dla podopiecznych Roberta Lisa duże znaczenie. Dzień wcześniej dość nieoczekiwanie wyjazdowy remis z Vetrex Sokołem Kościerzyna zanotowała Pomezania, dzięki czemu w przypadku zwycięstwa przewaga KPR-u Borodino nad drugim zespołem ligowej tabeli mogła wzrosnąć do trzech oczek. Legionowianie potknięcie ekipy z Malborka wykorzystali bezbłędnie.
Gospodarz szybko przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Legionowianie imponowali dobrą grą obronną, która regularnie owocowała okazjami do kontrataków. W ciągu premierowego kwadransa sytuacja sam na sam z Marcinem Głębockim zmarnowali wprawdzie Łukasz Wolski i Kamil Ciok, nie przeszkodziło to jednak zawodnikom Lisa w wypracowaniu czterobramkowej przewagi.

Przeciętne otwarcie nie załamało elblążan, którzy szukali szansy na nawiązanie z KPR-em wyrównanej gry. W pewnym momencie zawodnicy Dariusza Molskiego doprowadzili nawet do wyniku 14:11 i grali w przewadze, niepotrzebne wykluczenia sprawiły jednak, że gospodarze nie tylko utrzymali przewagę, ale nawet zdołali ją powiększyć, do czego przyczynił się przede wszystkim bezbłędny w kontrataku Tomasz Bulej.

Po przerwie obraz gry znaczącej zmianie nie uległ. Przyjezdni w dodatku sami utrudnili sobie życie, bo już na starcie drugiej części spotkania za uderzenie łokciem Wolskiego czerwoną kartką ukarany został Oskar Serpina. Legionowianie problemy rywali wykorzystywali bezlitośnie, a na tablicy świetlnej po kilku minutach pojawił się wynik 20:13.

Gospodarze, wzorem poprzednich spotkań, w finałowych fragmentach meczu nie mieli dla rywali litości. KPR Borodino regularnie zaskakiwał elblążan kontrami kończonymi przez Cioka, a w ataku pozycyjnym ciężar trafiania do siatki na zmianę brali na swoje barki Witalij Titow, Michał Prątnicki oraz Paweł Gawęcki. Różnica dzieląca obie ekipy szybko przekroczyła dziesięć goli, a licznik bramkowy legionowian ostatecznie zatrzymał się na liczbie trzydzieści dziewięć.

KPR Borodino Legionowo - Meble Wójcik Elbląg 39:28 (17:12)

KPR: Krekora, Ner - Bulej 3, Prątnicki 5, Suliński 2, Kasprzak 3, Wuszter, Titow 8, Brinovec 1, Gawęcki 5, Wolski 2, Ciok 7/2, Dzieniszewski 3.
Karne: 2/2.
Kary: 14 min.

Meble: Głębocki, Krawczyk - Nowakowski 3, Bąkowski 1/1, Spychalski, Gryz, Gębala 5, Szopa 5/2, Dawidowski, Serpina, Adamczak 1, Malandy 5, Kupiec 4, Dorsz 4.
Karne: 3/4.
Kary: 4 min.

Kary: KPR - 14 min. (Kasprzak, Wuszter - 4 min., Prątnicki, Gawęcki, Dzieniszewski - 2 min.) oraz Meble - 4 min. (Serpina, Dorsz - 2 min.).
Sędziowie: A. Filipiak, T. Filipiak.
Widzów: 285.

Czy KPR Legionowo zagra w przyszłym sezonie w PGNiG Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×