Hity w Szeged oraz Mannheim, arcyważne bitwy w Celje, Schaffhausen i Dunkierce - zapowiedź 8. kolejki Ligi Mistrzów
Nie ma w tym sezonie mocnych na MKB Veszprém. Madziarzy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa - przed nimi jednak wyjazd do Mannheim, gdzie w poprzednim sezonie zgubili pierwsze punkty w Lidze Mistrzów. Podopieczni Antonio Carlosa Ortegi muszą więc mieć się na baczności. Co ciekawe, ówczesne spotkanie, rozegrane 9 lutego, także było w ramach... 8. kolejki. Wówczas kibice w SAP Arenie byli świadkami korespondencyjnego pojedynku Uwe Gensheimera (10 bramek) z Momirem Iliciem (11 trafień), a obie ekipy podzieliły się punktami (25:25).
Jako pierwsi zmagania w grupie D zaczną szczypiorniści Kadetten i Aalborga. Zarówno Szwajcarzy, jak i Duńczycy są ostatnio w dołku - Helweci przegrali cztery ostatnie pojedynki, z kolei Skandynawowie trzy. Ktoś więc w końcu przełamie złą serię.
- Znaleźliśmy się pod presją w Lidze Mistrzów. W domowych meczach zdobyliśmy tylko jeden punkt, z drugiej strony mamy ich na koncie cztery, a kolejny mamy zamiar wywalczyć w czwartek w Szwajcarii - mówi na łamach oficjalnej strony klubu z Aalborga Jesper Jensen. - Powinniśmy mieć co najmniej 8 punktów, aby przejść do kolejnego etapu. Oznacza to, że musimy wygrać z Kadetten i u siebie w lutym z Zaporożem, bo wygrać na Węgrzech z Pick będzie bardzo trudno - dodaje.
Dunkerque HB, drużyna Pawła Paczkowskiego, w ubiegłą niedzielę odniosła niezwykle cenne zwycięstwo w Aalborgu, a teraz będzie chciała iść za ciosem w potyczce z Motorem Zaporoże. Ekipa Patricka Cazala na początku października zdobyła Kijów - wówczas triumf misrzów Francji rodził się jednak w olbrzymich bólach i mękach. W czwartkowy wieczór także powinniśmy być świadkami zaciętej konfrontacji do ostatnich sekund.
Wisienką na torcie będzie jednak potyczka w Szegedynie, gdzie miejcowy Pick ugości Vive Tauron Kielce. Redakcja ehfTV.com wybrała pojedynek wicemistrza Węgier z mistrzem Polski jako hit ósmej serii, a smaczku tej konfrontacji dodaje fakt, że mecz będzie miał olbrzymią stawkę - gra toczyć się będzie o pierwszą pozycję w grupie. Madziarzy mają chrapkę zatrzymać świetnie funkcjonującą kielecką maszynę, lecz czeka ich ciężkie zadanie. Kielczanie wiedzą jedno - w przypadku ósmej z rzędu wygranej wywalczą pierwszy z celów w tegorocznej LM, jakim jest triumf w grupie.