Absolutnym faworytem spotkania był podrażniony porażką w Olsztynie Piotrkowianin. Gospodarze wyszli na mecz przebrani ze Świętych Mikołajów, a każdy z kibiców, który przyszedł do Hali Relax otrzymał upominek. Świąteczną atmosferę popsuł jednak końcowy wynik, ale po kolei... [ad=rectangle]
Po pierwszym wyrównanym kwadransie do głosu doszedł Piotrkowianin. Zespół Janusza Szymczyka prowadził w 21. minucie różnicą pięciu bramek 11:6 i wydawało się, że dowiezie bezpieczną przewagę do przerwy. Stało się jednak inaczej. Piotrkowscy szczypiorniści zaczęli popełniać proste błędy, a ambitnie walczący goście odrobili straty i po 30 minutach był remis 14:14.
Scenariusz drugiej połowy był kopią tego co kibice obejrzeli w pierwszych trzydziestu minutach. Po kwadransie gry było 22:17 dla Piotrkowianina. Real-Astromal wyczuł jednak swoją szansę i znów mozolnie zaczął odrabiać stracony dystans. W 57. minucie było 28:25 i wtedy zaczął się prawdziwy horror. W krótkim odstępie czasu na ławkę kar odesłani zostali: Adam Pacześny, Piotr Swat i Dmytro Zinchuk. Goście doprowadzili do remisu 28:28, a w ostatnich sekundach mogli nawet wygrać. Na szczęście jednak dla gospodarzy Dawid Wesołek popełnił błąd w ataku i mecz zakończył się remisem. Remisem, który dla Piotrkowianina jest jak porażka.
- Co się stało? To samo co tydzień temu w Olsztynie. Mam wrażenie, że sędziowie skrzywdzili nas swoimi decyzjami. Nie da się wygrać meczu jeśli w ostatnich minutach co chwilę dyktowany jest rzut karny dla rywala. Ten stracony punkt jest dla nas jak porażka i musimy się skupić teraz na spotkaniu w Wolsztynie. Musimy tam wygrać aby nadal zachować realne szanse na drugie miejsce w tabeli. Legionowo ma bowiem już za dużą przewagę i będzie raczej nie do dogonienia - powiedział po spotkaniu najskuteczniejszy zawodnik piotrkowskiej drużyny Sebastian Iskra.
MKS Piotrkowianin - MKS Real-Astromal Leszno 28:28 (14:14)
MKS Piotrkowianin: Banisz, Procho - Zinchuk 3, Mróz, Kozłowski, Tórz 2, Woynowski 1, Iskra 8, Chełmiński 1, Różański 1, Swat 4/1, Góralski 2, Szczukocki, Pacześny 6/4.
Trener: Janusz Szymczyk
Rzuty karne: 5/8
Kary: 14 min (Iskra, Pacześny x3, Zinchuk x2, Swat)
MKS Real-Astromal: Kruk, Musiał, Skorupiński - Wąsiewicz, Przekwas 1, Krystkowiak 3, Misiaczek 2, Maciej Wierucki 8/5, Giernas 3/2, Wesołek 3, Jasiczek, Łuczak 4, Jakub Wierucki, Grzelczak, Szkuderski 3.
Trener: Ryszard Kmiecik
Rzuty karne: 7/8
Kary: 20 min (Jakub Wierucki x2, Krystkowiak, Szkuderski, Maciej Wierucki x3, Misiaczek, Przekwas, Misiaczek)
Sędziowali: Adam Świostek, Paweł Podsiadło (Radom). Widzów: 300