Oceny SportoweFakty.pl: Polki bez pomysłu, Rasmussen stracił głowę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po słabej grze polskie szczypiornistki uległy Hiszpanii w pierwszym meczu mistrzostw Europy. Portal SportoweFakty.pl postanowił ocenić występ poszczególnych zawodniczek kadry Rasmussena.

Bramkarki:

Małgorzata Gapska - 4 - Bramkarka Vistalu Gdynia znakomicie weszła w mecz, popisała się kilkoma znakomitymi paradami w sytuacjach sam na sam, co pozwoliło biało-czerwonym na objęcie prowadzenie. Polska defensywa nie pomagała w niedzielę bramkarkom. "Ryba" zbyt szybko została zmieniona.

Izabela Prudzienica - 3 - Zawodniczka Energii AZS Koszalin na parkiecie pojawiła się już w pierwszej połowie spotkania, jej występ w tej części gry należy przemilczeć. Nieco lepiej prezentowała się po przerwie, jednak przy braku współpracy z obroną była bezradna przy rzutach z drugiej linii. W końcówce spotkania, gdy losy meczu były już rozstrzygnięte, nieco podreperowała sobie statystyki.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. [b]Rozgrywające:

[/b]

Marta Gęga - brak oceny - grała zbyt krótko.

Karolina Kudłacz - 3 - Zdecydowanie więcej można oczekiwać od liderki polskiego zespołu. Karolina Kudłacz odpowiedzialna jest za kreowanie gry biało-czerwonych, jednak w meczu z Hiszpanią nie wyglądało to najlepiej. Słabo prezentowała się współpraca z kołem. Zawodniczka HC Lipsk spotkanie zakończyła z imponującym dorobkiem bramkowym, jednak rozegrała się, gdy było już po meczu.

Iwona Niedźwiedź - 2,5 - Zawodniczka Vistalu Gdynia bardzo dobrze weszła mecz, później było już jednak zdecydowanie gorzej. Wiele niedokładnych podać, fauli w ataku mocno obniża ocenę jej występu.

Karolina Siódmiak - 2,5 - Pojawienie się na parkiecie Karoliny Siódmiak w pierwszej połowie spotkania ożywiło nieco ofensywne poczynania biało-czerwonych. W drugiej części meczu było już jednak zdecydowanie gorzej. Zawodniczce na co dzień występującej w I lidze brakowało skuteczności.

Klaudia Pielesz - brak oceny - nie wystąpiła.

Alina Wojtas - 4 - Bombardierka polskiej reprezentacji zrobiła swoje, zdobyła kilka efektownych bramek. Wysoka obrona rywalek nie ułatwiała zadania Alinie Wojtas, która potrzebuje trochę miejsca by oddać rzut. Rozgrywająca imponowała zaciętością, często była zdecydowanie powstrzymywana przez Hiszpanki.

Aleksandra Zych - brak oceny - grała zbyt krótko.   Skrzydłowe:

Kinga Grzyb - 3 - Oceniając występ najbardziej doświadczonej polskiej skrzydłowej można mieć mieszane uczucia. Kinga Grzyb szybko biegała do kontrataku, nieźle prezentowała się w poczynaniach ofensywnych. Zdecydowanie słabiej wyglądała w obronie, gdzie była łatwo ogrywana przez rywalki.

Agnieszka Kocela - brak oceny - grała zbyt krótko.

Katarzyna Janiszewska - 2 - To młoda zawodniczka, która na mistrzostwa Europy przyjechała po naukę. W jej poczynaniach nie widać jednak przesadnej tremy. Katarzyna Janiszewska starała się walczyć, nie wychodziła z założenia, że najlepiej nic nie robić, by nie popsuć. Popełniła jednak sporo błędów.

Karolina Zalewska - 2 - Tej zawodniczce na pewno nie można odmówić waleczności. Karolina Zalewska mocno pracowała w obronie, jednak z nie najlepszym skutkiem, sprokurowała dwa rzuty karne. Jeszcze słabiej wyglądała w ofensywie, zmarnowała dwie dogodnie okazje bramkowe, niezbyt dobrze rozumiała się z partnerkami.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. Obrotowe:

Joanna Drabik - 4 - Młoda utalentowana kołowa w meczu z Hiszpanią pojawiła się na parkiecie tylko na chwilę, jednak zdążyła zaprezentować się ze znakomitej strony. Była aktywna, rywalki miały z nią duże problemy. Pytaniem pozostaje dlaczego tak szybko opuściła parkiet, czyżby Kim Rasmussen nie chciał odkrywać wszystkich kart przed kolejnymi meczami?

Patrycja Kulwińska - 2 - Spotkania przeciwko Hiszpanii kołowa Vistalu Gdynia nie może zaliczyć do udanych. Patrycja Kulwińska była mało aktywna, nie potrafiła wywalczyć sobie pozycji na kole, niewiele piłek do niej trafiało, a gdy już to miało miejsce, wówczas kołowa nie potrafiła zamienić swoich okazji na bramki. Brakowało także z jej strony podsłon.

Monika Stachowska - 2,5 - Zawodniczka ta odpowiedzialna jest przede wszystkim za defensywę. Hiszpanki jednak momentami zbyt łatwo radziły sobie z polską obroną, często oddając celne rzuty z sektora centralnego. Monika Stachowska z dobrej strony pokazała się w kontrataku, zdobywając dwie bramki.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. [b]Trener:

[/b]

Kim Rasmussen - 1 - Szkoleniowiec polskiej reprezentacji od początku spotkania miał bardzo zatroskaną minę. W poczynaniach Polek widać było, że Duńczyk nie potrafił znaleźć recepty na pokonanie Hiszpanii. Bardzo szybko reagował na rozwój sytuacji na parkiecie, momentami można było odnieść wrażenie, że zbyt szybko. Niektóre jego decyzje okazały się trafne inne nie. Pojawienie się w pierwszej połowie na placu gry Karoliny Siódmiak rozruszało nieco polski atak. W drugiej połowie z dobrej strony pokazała się także Joanna Drabik. Dlaczego grała tak krótko? Kompletnie niezrozumiała była roszada w bramce. Świetnie dysponowana Małgorzata Gapska po kilku błędach koleżanek z defensywy została zastąpiona przez Izabelę Prudzienicę, która w pierwszej połowie odbiła tylko jedną piłkę. W tej części gry biało-czerwone toczyły wyrównaną walkę z rywalkami, być może gdyby na parkiecie została "Ryba" mecz potoczyłby się inaczej. Należy dodać, że za obronę polskiej prezentacji odpowiada Antoni Parecki.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. [b]Ocena całego zespołu:

[/b]

Polska - 2,5 - Reprezentacja Polski, podobnie jak przed tygodniem na turnieju w Maladze, nie potrafiła naleźć sposobu na Hiszpanki. Polki nie radziły sobie w ataku pozycyjnym, wysoka obrona rywalek skutecznie dezorganizowała poczynania ofensywne biało-czerwonych. Można odnieść wrażenie, że nasze szczypiornistki, sztab szkoleniowy nie odrobili zadania domowego. Być może plan był, natomiast nie udało się go zrealizować. Próba dobrej gry w obronie i liczenie wyłącznie na szybki atak to zbyt mało. Polki popełniły wiele błędów technicznych, jeśli chcą awansować do kolejnej fazy turnieju muszą wyeliminować te mankamenty w kolejnych spotkaniach.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
pietro78
8.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drabik powinna zagrać od pierwszej minuty. Może to dotrze do Duńczyka... Liczę także że Zych zagra w dłuższym wymiarze czasu a nie na siłę lansowanie Siódmiak  
Rek
8.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener bez koncepcji.  
jtd
7.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener Rasmussen przed mistrzostwami(za SF): "Mój plan opieram na doświadczonych zawodniczkach". No cóż, przed drugim meczem wypada zaproponować aby skład oprzeć na zawodniczkach będących w dan Czytaj całość
avatar
Grzymisław
7.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na blogu u mnie Łysy zawiódł, ale bez przesady. Co do drużyny to za wysoko Zalewska, Gapska i Kulwińska, za nisko niestety nikt. Zapraszam na bloga po bardzo szczegółowe podsumowanie meczu.  
avatar
stan57
7.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tragiczne rozgrywanie piłki,ogrom strat w ataku,zbyt długie fetowanie dobrej obrony przez bramkarkę (w efekcie dobitka praktycznie do pustej bramki) beznadziejnie słaba skrzydłowa