Wielkie zwycięstwo Polek, Sborna za burtą! - relacja z meczu Rosja - Polska

East News
East News

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych w meczu ostatniej szansy pokonała Rosję. Biało-czerwone dzięki temu zwycięstwu awansowały do fazy zasadniczej mistrzostw Europy.

W roli faworyta do czwartkowego spotkania przystąpiły reprezentantki Rosji. Podopieczne Jewgienija Trefilova zdecydowanie lepiej prezentowały się w dotychczasowych meczach. Rosjanki w pierwszym spotkaniu zremisowały z Węgierkami, natomiast w drugim tylko jedną bramką uległy Hiszpankom. Przy odrobienie szczęścia Sborna z kompletem punktów mogła być liderem grupy A, jednak w piłce ręcznej za wrażenia artystyczne punktów nikt nie przyznaje.
[ad=rectangle]

Biało-czerwone do spotkania z Rosją przystąpiły niezwykle zmobilizowane. Od pierwszych minut czuć było w powietrzu ogromną stawkę tego pojedynku. W wyjściowym składzie reprezentacji Polski nie było niespodzianek. Trener Kim Rasmussen desygnował do gry Izabelę Prudzienicę, Kingę Grzyb, Karolinę Zalewską, Karolinę Kudłacz, Iwonę Niedźwiedź, Alinę Wojtas oraz Patrycję Kulwińską. Spotkanie rozpoczęło się od festiwalu rzutów karnych. Polki miały szansę, by wypracować kilkubramkowe prowadzenie, jednak rzutu z linii siedmiu metrów nie wykorzystała Karolina Zalewska, natomiast piłkę do kontrataku niedokładnie podawała Iwona Niedźwiedź.

Polki starały się grać twardo w obronie, co skutkowało jednak wykluczeniami. Na parkiecie momentami panował spory chaos, stawka spotkania sprawiała, że oba zespoły popełniały wiele błędów. Jako pierwsze nerwy oponowały Rosjanki, które grając w podwójnej przewadze zdołały doprowadzić do remisu. Polki w końcu zaczęły grać z kołem, jednak tylko nieliczne akcje przynosiły pozytywny rezultat, ponownie głównym grzechem był brak skuteczności. W efekcie Rosjanki wyprowadzały szybkie akcje i po trafieniu Anny Punko objęły prowadzenie 5:2. Wówczas o czas dla swojej drużyny poprosił Kim Rasmussen.

Polki szybko poprawiły swoją grę i zdobyły bramkę kontaktową. Biało-czerwone miały kilka okazji, aby doprowadzić do remisu, jednak brakowało im szczęścia. Sędziowie bardzo często karali Polki dwuminutowymi wykluczeniami, w pierwszej połowie aż pięć razy. W osłabieniu nasze szczypiornistki radziły sobie jednak bardzo dobrze. W bramce świetnymi paradami popisywała się Izabela Prudzienica, a w ataku skutecznie zaczęły grać rozgrywające. Znakomicie prezentowała się zwłaszcza Karolina Kudłacz. Po trafieniu tej zawodniczki biało-czerwone w 24 minucie prowadziły 10:7. Polki w pierwszej połowie nie oddały już inicjatywy i do szatni zeszły z zaliczką dwóch bramek 13:11.

Polki drugą połowę rozpoczęły nieco ospale, powoli konstruowały akcje w ataku pozycyjnym, jednaka mimo to nie ustrzegły się błędów. W efekcie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Annę Punko do remisu doprowadziły Rosjanki 16:16. Polki miały kilka okazji, by ponownie odskoczyć na kilka trafień, jednak brakowało im skuteczności. Słabo w ofensywie radziła sobie Marta Gęga, która zaliczyła kilka zły zagrań, po których Rosjanki wyprowadziły kontrataki. Po trafieniu Poliny Kuznetcovej Sborna objęła prowadzenie 20:19 i ponownie o czas dla swojego zespołu poprosił Kim Rasmussen.

Rosjanki zbyt łatwo dochodziły do pozycji rzutowych, defensywa Polek nie ustrzegła się prostych błędów. W 53 minucie po skutecznym rzucie Iwony Niedźwiedź tablica wyników pokazała rezultat 24:24, chwilę później rzut karny na bramkę zamieniła niezawodna Karolina Kudłacz i Polki wyszły na prowadzenie. W końcówce spotkania biało-czerwone musiały radzić sobie bez Moniki Stachowskiej, która otrzymała trzecie dwuminutowe wykluczenie, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W ataku odpowiedzialność na swoje barki wzięła Alina Wojtas, która znakomitymi rzutami z drugiej linii zaskakiwała rywalki. Polki po znakomitej końcówce pokonały Rosję 29:26.

Rosja - Polska 26:29 (11:13)

Rosja: Sedoykina, Sidorova - Kuznetcova 2, Sen 1, Uskova 3, Bobrovnikova, Davydenko 1, Makeeva, Zhilinskayte, Punko 7/6, Bliznova 7, Chernoivanenko, Dmitrieva 3, Ilina, Petrova 2.
Karne: 6/7.
Kary: 10 min.

Polska: Gapska, Prudzienica - Stachowska, Niedzwiedz 3, Siódmiak 4, Gęga, Kocela 1, Grzyb 2, Kudłacz 9/5, Zalewska 1, Wojtas 8, Kulwińska 1.
Karne: 5/6.
Kary: 18 min.

Sędziowie: Robert Schulze, Tobias Tonnies (Niemcy).

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Hiszpania 3 3 0 0 81:72 6
2 Węgry 3 1 1 1 84:79 3
3 Polska 3 1 0 2 74:84 2
4 Rosja 3 0 1 2 79:83 1

Świetna końcówka Polek:

{"id":"","title":""}

Komentarze (195)
avatar
Todd
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ile komentarzy! nawet nie czytam :) trzeba przyznać, że Alina odpaliła, ostatnie minuty to jej popis, była wspaniała :) 
avatar
Grieg
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niektórzy może dopatrzą się analogii z ostatnimi męskimi ME, gdy nasi po dwóch porażkach (choć w znacznie lepszym stylu) też w meczu ostatniej szansy pokonali Rosję, ale mnie od razu przypomina Czytaj całość
avatar
Modecom
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam pytanie. Wczoraj nie mogłem obejrzec meczu. Gdzie moge na internecie znaleźć cały mecz wczorajszy?? 
avatar
Wars
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Każdy sukces nad Rosją ....cieszy,a ten szczególnie,bo dał awans, a im podróż do domu :). Brawo dziewczyny !!! 
Mi.M
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
pomimo wygranej z Rosja - dalej obraz zespołu to Kudłacz i "reszta świata". Na pewno minus meczu to sędziowanie - bardzo chętnie obdzielali za byle gówno Nasze 2-min. karami, zaś za ewidentny k Czytaj całość