Nasi kadrowicze tuż po zakończeniu rundy jesiennej ligowych rozgrywek musieli stawić się na zgrupowaniu w Pruszkowie, gdzie pracowali dokładnie przez tydzień. Na urlopy biało-czerwoni rozjechali się we wtorek. Przerwa urlopowa długa nie będzie, dwudziestego ósmego grudnia Polacy rozpoczną bowiem rywalizację w turnieju Christmas Cup.
[ad=rectangle]
Święta kadrowiczów, jak co roku, będą krótkie i intensywne. - Nic się nie zmienia. Doświadczamy tego od kilkunastu sezonów - przyznaje Karol Bielecki. On najbliższe dni spędzi tradycyjnie. - Na Wigilię wybieram się do rodziców. Nie szykuje się nic nadzwyczajnego. Święta spędzę spokojnie, z rodziną. Trochę w Kielcach, trochę w Sandomierzu - mówi.
Podobnie prezentują się plany Adama Wiśniewskiego. - Najbliższe dni spędzę standardowo. Pojedziemy na Wigilię i do jednych, i do drugich rodziców. Żadnej rewolucji nie będzie - przyznaje z uśmiechem. Nie inaczej jest w przypadku Mariusza Jurkiewicza. - To będzie odpoczynek z rodziną. Po prostu - mówi. Kadrowicze do sportu wrócą już w niedzielę.